Pomysł na mutanta

Tutaj dyskutujemy w tematach, które nie pasują do żadnej części S.T.A.L.K.E.R.'a.
Regulamin forum
Chcesz zadać pytanie lub masz problem? Napisz w tym dziale, a Twój temat na pewno zostanie usunięty.

Re: Pomysł na mutanta

Postprzez Bambosz107 w 22 Gru 2009, 20:23

O, a może jeszcze zróbmy muchy przenoszące choroby i ptaki srające radioaktywnym gównem? Ludzie, opanujta sie, toż to lekka przesada.
Ostatnio edytowany przez KoweK, 22 Gru 2009, 23:49, edytowano w sumie 1 raz
Go Go Power Rangers!!

Za ten post Bambosz107 otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive znudzony123998.
Awatar użytkownika
Bambosz107
Legenda

Posty: 1280
Dołączenie: 10 Maj 2009, 21:50
Ostatnio był: 15 Cze 2022, 20:42
Miejscowość: Tarnów
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 87

Reklamy Google

Re: Pomysł na mutanta

Postprzez Lubomyr w 22 Gru 2009, 20:34

Bambosz, nie marudź. Ja lubię mleko i słodkie ciasta ale mi szkodzą w nadmiarze, tyle że nie powód to do rezygnacji z nich :wink: Jak ktoś lubi hardcore to sobie wyłączy zjadliwość i natężenie mutantów albo pogra na łatwiejszym poziomie albo w najgorszym razie zamoduje grę i git. Nie podejrzewam Cię o tchórzostwo podczas wędrówek po Zonie jeśli uważasz, że różnorodność pułapek czekających na stalkera jest wystarczająca :wink:
Każda broń dobra, z którą przeżyjesz kolejny dzień.
Lubomyr
Kot

Posty: 45
Dołączenie: 10 Gru 2009, 00:27
Ostatnio był: 18 Sty 2017, 17:40
Frakcja: Samotnicy
Kozaki: 0

Re: Pomysł na mutanta

Postprzez Bambosz107 w 22 Gru 2009, 21:02

Ok spoko, troche mnie poniosło :wink: Po prostu uważam, że rośliny polujące na stalkerów to taki.. hm.. egzotyk :D
Go Go Power Rangers!!
Awatar użytkownika
Bambosz107
Legenda

Posty: 1280
Dołączenie: 10 Maj 2009, 21:50
Ostatnio był: 15 Cze 2022, 20:42
Miejscowość: Tarnów
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 87

Re: Pomysł na mutanta

Postprzez samer w 22 Gru 2009, 21:44

Generalnie zona powinna bardziej oddziaływać, być bardziej krwiożercza. Jak ktoś czytał Piknik(...) to wie że tam każdy krok był ryzykowny a u nas biegać można jakby nigdy nic. Przydałaby się większa różnorodność mutantów ale także anomalii i innych niebezpieczeństw. Misje mogłyby wtedy polegać na szybkim dostarczeniu czegoś komuś a bieganie byłoby mocno niebezpieczne.
samer
Kot

Posty: 16
Dołączenie: 13 Paź 2007, 21:16
Ostatnio był: 05 Kwi 2010, 22:32
Kozaki: 0

Re: Pomysł na mutanta

Postprzez Głuszec w 22 Gru 2009, 21:57

Taaaaaa napromieniowana kupa tego mi brakuje. Właściwie to niezły pomysł jak ktoś by niechcący wlazł w takie coś to musiałby biec do medyka żeby go leczył z napromieniowania :) No i jeszcze wiele nowych artefaktów....nie no rzeczywiście lekka przesada choć w Czerwonym Lesie pasowałoby zrobić mutanta który wygląda jak roślina. A gdyby zrobili coś podobnego jak w GTA 4, że każdy mutant wyglądałby inaczej i inaczej atakował, ciekawa rzecz. No tylko że my se tu gadamy a to nam dużo nie da bo jak producenci się o tym dowiedzą ? Gdyby słuchali wszystkich pomysłów graczy to ta gra by zajmowała chyba 20 GB. Musimy sie opamiętać takie marzenie to bez sensu...chyba że wam to pomaga
Głuszec
Stalker

Posty: 60
Dołączenie: 11 Gru 2009, 23:46
Ostatnio był: 02 Lut 2013, 13:18
Frakcja: Najemnicy
Ulubiona broń: TRs 301
Kozaki: 2

Re: Pomysł na mutanta

Postprzez Czipi w 22 Gru 2009, 22:37

Czytam trochę i powiem ciekawe te wasze pomysły. :D Racja w Zonie jest dużo mutantów, ale mniejsza ich ilość ( chodzi o jeden gatunek ) na pewnym terenie, a więcej rodzajów mogłoby wprowadzić urozmaicenie do rozgrywki. Woda faktycznie zero mutantów, w CS ostrzegali przed wodą, że niby mocno napromieniowana - BUJDA! Tylko w nielicznych miejscach kopało promieniowanie, a mogłoby wszędzie. Rośliny może nie tyle co mutanty mogły by być przykładami anomalii jak "Spalony Puch" takie korzenie walące stalkerów, wystrzeliwujące z ziemi w pobliżu, zdawałoby się uschłych drzew... to by był SURPRISE! A co do mojego pomysłu taki humanoidalny mutant średnich rozmiarów trochę jaszczurowaty, coś w tym stylu pokryty czarno-zielonymi łuskami z czerwonymi ślepiami. Szybki i mały, trafienie go stanowiło by mały problem. Trzyma przeciwników na dystans, bo do ataku używa długiego, chudego ogona, jednak z ostrymi łuskami przecinającymi pancerz. Mutancik taki trochę ciężki do zabicia, a wziął się w mojej głowie z tego, że w Zonie praktycznie brak mutantów, które mogłyby się wywodzić od gadów. To tyle nie przedłużam mojej i tak długiej wypowiedzi. ;)
Ostatnio edytowany przez Czipi, 13 Gru 2014, 17:59, edytowano w sumie 1 raz
Najlepsza gra przygodowa, nie ściemniam ->Image
Awatar użytkownika
Czipi
Tropiciel

Posty: 352
Dołączenie: 27 Paź 2009, 20:57
Ostatnio był: 15 Kwi 2024, 19:36
Miejscowość: Gdańsk
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: VLA Special Assault Rifle
Kozaki: 51

Re: Pomysł na mutanta

Postprzez Dawid0ss w 22 Gru 2009, 23:10

Wszystkie mutanty w grze biegają lub chodzą na relaksie jak kontroler. Przydałby się zatem jakiś przeciwnik latający, chociażby zmutowane nietoperze atakujące chmarą w ciemnych, zamkniętych lokacjach :wink:
Pozdrawiam

i5 13600KF
RTX 4070 Ti
2x16GB DDR4 3600Mhz
Awatar użytkownika
Dawid0ss
Łowca

Posty: 402
Dołączenie: 02 Kwi 2008, 17:32
Ostatnio był: 05 Mar 2024, 20:03
Miejscowość: Warszawa
Frakcja: Monolit
Ulubiona broń: Bulldog 6
Kozaki: 5

Re: Pomysł na mutanta

Postprzez samer w 23 Gru 2009, 00:15

Czytam trochę i powiem ciekawe te wasze pomysły. :D Racja w Zonie jest dużo mutantów, ale mniejsza ich ilość ( chodzi o jeden gatunek ) na pewnym terenie, a więcej rodzajów mogłoby wprowadzić urozmaicenie do rozgrywki. Woda faktycznie zero mutantów, w CS ostrzegali przed wodą, że niby mocno napromieniowana - BUJDA! Tylko w nielicznych miejscach kopało promieniowanie, a mogłoby wszędzie. Rośliny może nie tyle co mutanty mogły by być przykładami anomalii jak "Spalony Puch" takie korzenie walące stalkerów, wystrzeliwujące z ziemi w pobliżu, zdawałoby się uschłych drzew... to by był SUPRICE! A co do mojego pomysłu taki humanoidalny mutant średnich rozmiarów trochę jaszczurowaty, coś w tym stylu pokryty czarno-zielonymi łuskami z czerwonymi ślepiami. Szybki i mały, trafienie go stanowiło by mały problem. Trzyma przeciwników na dystans, bo do ataku używa długiego, chudego ogona, jednak z ostrymi łuskami przecinającymi pancerz. Mutancik taki trochę ciężki do zabicia, a wziął się w mojej głowie z tego, że w Zonie praktycznie brak mutantów, które mogłyby się wywodzić od gadów. To tyle nie przedłużam mojej i tak długiej wypowiedzi. ;)


brak mutantów pochodzenia odgadowego ;) może wynikać z faktu niewystępowania zbyt wielu takich stworków w tej strefie klimatycznej :)

ale już jakieś bydle pokroju żubra byłoby fajne. Takie którego z byle pukawki by się nie ubiło albo granatów wiele albo całą ekspedycją. Tylko musiałyby być zdatne do późniejszego wykorzystania żeby takie polowania miały sens.
samer
Kot

Posty: 16
Dołączenie: 13 Paź 2007, 21:16
Ostatnio był: 05 Kwi 2010, 22:32
Kozaki: 0

Re: Pomysł na mutanta

Postprzez Lubomyr w 23 Gru 2009, 01:49

"Piknik ...." czytałem bardzo dawno a własny poszedł między ludzi i nie wrócił, więc z głębi pamięci wyciągam informacje. W Zonie najzwyczajniejsze rzeczy mogły być niebezpieczne, niewinnie wyglądające obiekty śmiertelne. Naukowiec którego główny bohater powieści prowadził na jej początku w Zonie miał z pozoru niewinnie wyglądające spotkanie ze srebrzystą pajęczyną. Wrócił żywy z Zony a zmarł pod prysznicem. Tak naprawdę chodzi o ten demonizm. O to że nam czekolada nie szkodzi w takiej ilości jaka podobno może zaszkodzić śmiertelnie psu. W powieści jak to na kosmicznym pikniku kosmici zostawili po prostu swoje śmieci i polecieli dalej. Jedne śmieci i dla nich nie były by śmiertelne pewnie a inne jak dla nas zepsuta kiełbasa w kanapce śmiertelne. A ludzkość grzebiąc w tych śmieciach próbowała robić recykling pod kątem przydatności. Tam chodziło o ich niefrasobliwość taką samą jak nasza na weekendowym pobycie na łonie natury i niezauważenie jakichkolwiek ciekawych śladów cywilizacji tak samo jak my nie zauważamy jaki "kij w mrowisko" zostawiamy po sobie po naszych piknikach. Ta Zona, po której my się poruszamy w grze powstała za sprawą ludzi 26 kwietnia 1986 roku. Powstała ze skażenia radioaktywnego i w tym można doszukiwać się całej menażerii mutantów. A że twórcy gry nałożyli historię z powieści na historię ludzkiej głupoty i niefrasobliwości to już insza inszość. Mnie osobiście wystarcza myśl o spotkaniu z pijawką albo kontrolerem. Chociaż zgraja zmutowanych chomików jest już przykra. Zresztą każde spotkanie więcej niż jednego mutanta jest niemiłe. Na burera mam sposób, chimerę, pijawkę i kontrolera w pojedynkę załatwiłem. Jak jest ich więcej to dobrze że są sejwy. Ale i tak, w nocy zwłaszcza, ciarki przechodzą słysząc sapanie, chrapliwy jęk. Brrrr. Pomysł ze zmutowanymi roślinami nie jest mój. Wykorzystał to John Wyndham w "Dzień Tryfidów" gdzie zmodyfikowane genetycznie rośliny olejodajne strzykały oślepiającym ludzi i zwierzęta sokiem a i w czeskiej komedii "Adela nie jadła jeszcze kolacji" też jest mięsożerna roślina połykająca ludzi w całości. Fantastyka nie koniecznie naukowa pełna jest takich przykładów.
Każda broń dobra, z którą przeżyjesz kolejny dzień.
Lubomyr
Kot

Posty: 45
Dołączenie: 10 Gru 2009, 00:27
Ostatnio był: 18 Sty 2017, 17:40
Frakcja: Samotnicy
Kozaki: 0

Re: Pomysł na mutanta

Postprzez kondoslaw w 23 Gru 2009, 14:32

Może takie topielce co jak podejdziesz wody w bagnie to się wynurzy i spróbuje pod****dolić...
Awatar użytkownika
kondoslaw
Stalker

Posty: 114
Dołączenie: 26 Lis 2009, 18:58
Ostatnio był: 05 Lis 2014, 21:32
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Fast-shooting Akm 74/2
Kozaki: 5

Re: Pomysł na mutanta

Postprzez samer w 23 Gru 2009, 15:22

I właśnie o to mi chodzi Lubomyr, o większą dozę niepewności a mniej beztroskiego biegania. Wtedy i płacenie za każdym razem przewodnikowi byłoby jakby bardziej sensowne. Bo albo ryzykujesz albo płacisz i idziesz bez ryzyka, coś za coś. Może i samemu moglibyśmy zostać przewodnikami i dorabiać tym na boku:) to by dopiero było :P
samer
Kot

Posty: 16
Dołączenie: 13 Paź 2007, 21:16
Ostatnio był: 05 Kwi 2010, 22:32
Kozaki: 0

Re: Pomysł na mutanta

Postprzez Lubomyr w 23 Gru 2009, 20:25

No to już chyba w następnej odsłonie STALKERa bo w tej jesteśmy w Zonie z konkretnego powodu jakim jest nieudana operacja wojskowa. W sumie STALKER powinien być większy terytorialnie (nic by nie stało na przeszkodzie żeby połączyli dotychczasowe tereny w jedną spójną całość) i z większą możliwością wyboru drogi czyli opowiedzenia się po jakiejś stronie. Z możliwością przejścia do innego ugrupowania zdradzając lub po to żeby być szpiegiem albo po prostu pilnując własnego nosa i własnego interesu. Możliwość zaistnienia większej ilości zagrożeń, konieczności bardziej rozważnego wyboru drogi i tej fizycznej i tej moralnej. Ktoś wspomniał o wielkości gry. Przekroczy możliwości komputerów? W życiu. Jedno z drugim się dopasuje. Problemem może być tylko nasza wydolność finansowa. Czterdziestoośmio rdzeniowiec Intela czeka już za progiem, dyski już mają po 1TB, Windows7 poszerzył horyzont a grafika co chwilę staje się szybsza i bardziej samodzielna. AI przeciwników będzie zależało wkrótce jednie od chęci programistów rzucenia nam na żer bardziej wyrafinowanych reakcji na nasze poczynania. Monstra nawet takie jak teraz nie będą ogłaszać rykiem swojej obecności jak będą chciały zapolować. Będą skradać się bezszelestnie albo wiedząc gdzie można sobie coś (kogoś z nas) wtrząchnąć czekać cierpliwie przy uczęszczanej ścieżce albo i podrzucać nam jak na haczyku coś pożądanego. Staniemy się wtedy faktycznie zwierzyną dla Zony i nie tylko tam.
Każda broń dobra, z którą przeżyjesz kolejny dzień.
Lubomyr
Kot

Posty: 45
Dołączenie: 10 Gru 2009, 00:27
Ostatnio był: 18 Sty 2017, 17:40
Frakcja: Samotnicy
Kozaki: 0

PoprzedniaNastępna

Powróć do Ogólna dyskusja

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości