Pomysł na mutanta

przez **Czipi** w 23 Gru 2009, 22:00

Re: Pomysł na mutanta

przez Czipi w 23 Gru 2009, 22:00

Co do tych topielców, to pomysł taki trochę z Wiedźmina wzięty. Zmutowany żubr... to już lepiej byłoby przywrócić tarka - przynajmniej wzór wyglądu mamy gotowy i wiemy, że dobry. Latające mutanty albo pomysły z bezszelestnym polowaniem np. Chimer to nieciekawa sytuacja dla stalkera. Do tych latających można by wykorzystać coś pokroju nietoperzy z KingKong'a.

Aktywne nocą, za dnia niemożliwe do znalezienia, w nocy ( albo w cieniu takim jak las ) aktywne i atakujące biedaków. Mało odporne na ostrzał i tak byłoby ciężko je trafić, kiedy jest ciemno a latarka da nam góra 2 metry światła, poza tym latają. To taki super ciężki do trafienia nowy orginalny mutancik.

A nie burer - kontroler, chimera - snork.

Najlepsza gra przygodowa, nie ściemniam ->

przez **MiedzianeJaja** w 23 Gru 2009, 23:14

Re: Pomysł na mutanta

przez MiedzianeJaja w 23 Gru 2009, 23:14

Ja bym widział też coś z mimetyzmu czyli upodabniania się do otoczenia. Skoro to mutacje to powinny prowadzić raczej do prostszego upolowania zdobyczy a nie nadawania czytelnego z wielkiej odległości sygnału:
-To ja potwór i jak podejdziesz to cie zjem !
Czyli nie ryczący i widoczny z pół kilometra POTWÓR STRASZLIWY tylko coś co można wziąć za nieszkodliwe drzewko, krzaczek lub kamyczek i o pomyłce przekonać się dopiero kiedy to coś ląduje na Twoich plecach wbijając w Ciebie kły.

przez **Wesker** w 23 Gru 2009, 23:59

Re: Pomysł na mutanta

przez Wesker w 23 Gru 2009, 23:59

Co do niepewności- ja stawiałbym na swego rodzaju predatora- pijawkę z Czystego Nieba, którą można ujrzeć w Agropromie (albo jak się ma farta- na bagnach). Idziemy sobie z grupą kolegów po np. Prypeci, a tu nagle na jednego spada znienacka ów humanoid, jeszcze w locie rozrywając biedakowi gardło. Drań musiał się zaczaić na jakimś budynku. Wszystko dzieje się niemal jednocześnie- wrzask kolegi, ryk potwora i jego kilkudziesięciometrowy skok z ofiarą w łapach. I cisza. I panika: co robić? Wróci, nie wróci? A jeśli jest ich więcej? I wypatrujemy trwożliwie wroga. Od osłony do osłony. Na każdy szelest- długa seria. Ach, to tylko wiatr... A jeśli nie? Drugi przyjaciel to Regenerator znany z RE4. W sam raz do podziemnych laboratoriów. To humanoid powstały w wyniku eksperymentów z Las Plagas- wybitnie niebezpiecznymi pasożytami. Koleś to ciężki orzech do zgryzienia- w jego ciele żyje pięć pasożytów, które potężnie zwiększają jego metabolizm, przez co może on regenerować uszkodzone tkanki w niewiarygodnym tempie. Są dwa sposoby, żeby go zabić- albo walimy w niego ołowiem w nadziei, że to go położy, albo eliminujemy pasożyty w jego ciele. Problem w tym, że ich nie widać, chyba, że mamy lunetę termowizyjną. Nie mamy? A to peszek. On do nas podchodzi, łapie i wgryza nam się w gardło. Mozemy z bliska podziwiać jego przystojną twarz (a ryj ma paskudny- kto grał, ten wie)

przez **samer** w 24 Gru 2009, 02:54

Re: Pomysł na mutanta

przez samer w 24 Gru 2009, 02:54

pocisnąłeś

jestem pod mocnym wrażeniem ale to bardzo fajnie kozak dla Ciebie

tak trochę z innej beczki...czym się żywią mutanty w zonie bo przecież nie tylko nami

a fajnie byłoby zostać widzem jak jedno zjada drugie...

przez **Lubomyr** w 24 Gru 2009, 03:12

Re: Pomysł na mutanta

przez Lubomyr w 24 Gru 2009, 03:12

Samer, toś chyba za mało jeszcze po Zonie chodził i patrzył. Przecież się zjadają. Psy ganiają i za dzikami i za pijawkami. A jak leży padlina to podchodzą i pożywiają się. Pijawka no to wiadomo żywi się krwią. Ale czym żywi się burer i kontroler tego nie wiem. Snork chyba też jest mięsożerny i napada nas w celu konsumpcji a nie tylko dlatego że naruszyliśmy jego spokój albo terytorium. Wracając do monstrów, jak to dobrze że w Zonie tak łatwo o "Kozaka". Jak będzie strasznie chodzić po niej to się człowiek spije i ze śpiewem na ustach "a nam wsio rawno" pójdzie w bój. Śledzę ten temat i faktycznie szkoda by było żeby producenci nie zobaczyli naszych pomysłów. Im i nam może to wyjść na korzyść ewentualnie bokiem :wink:

Każda broń dobra, z którą przeżyjesz kolejny dzień.

przez **samer** w 24 Gru 2009, 16:57

Re: Pomysł na mutanta

przez samer w 24 Gru 2009, 16:57

Faktycznie zwracam honor. Dziś się rozejrzałem trochę dokładniej i ostro szamią się na wzajem mutanty

Jakoś wcześniej w oczy się nie rzuciło

przez **Lubomyr** w 24 Gru 2009, 20:45

Re: Pomysł na mutanta

przez Lubomyr w 24 Gru 2009, 20:45

Na zwierzątka zwróciłem uwagę a czy ktoś zwrócił uwagę na jakieś symptomy zbliżającej się emisji? Ja nie zwróciłem uwagi ale może jednak programiści tak cichutko albo i bezwiednie zaprogramowali taką opcję. Właściwie to zamiast powiadomienia na ekranie powinniśmy dostawać ostrzeżenia w postaci charakterystycznie zachowujących się zwierząt. Ostatecznie kataklizmy w postaci trzęsień ziemi, pożarów i powodzi anonsują zwierzęta chociaż często tego nie zauważamy albo bagatelizujemy. Byłby to dodatkowy bat na nas nie tylko w postaci mutantów żeby Zonę traktować poważnie i rozważnie.

Każda broń dobra, z którą przeżyjesz kolejny dzień.

przez **matitt** w 25 Gru 2009, 00:59

Re: Pomysł na mutanta

przez matitt w 25 Gru 2009, 00:59

Ha a może takiego władce kontrolerów głónego kontrolera ktorzy bylby dwa razy szybszy i silniejszy?? :+:

"A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają. "- Mikołaj Rej

przez **MiedzianeJaja** w 25 Gru 2009, 10:30

Re: Pomysł na mutanta

przez MiedzianeJaja w 25 Gru 2009, 10:30

Można by burera przerobić i dać mu jakieś inne zachowania/ataki bo jak już wpadniemy na to co i jak z nim robić to staje się żałosnym przeciwnikiem. Już byle pies jest straszniejszy.

przez **Janko1314** w 25 Gru 2009, 14:49

Re: Pomysł na mutanta

przez Janko1314 w 25 Gru 2009, 14:49

Zauważcie że tylko snorki atakują z góry ale oni skaczą a fajnie by było mieć powietrznego przeciwnika :wink:

jakiś zmutowany ptak czy coś :]

Jeśli chcesz pokoju, szykuj się na wojnę!

przez **Lubomyr** w 25 Gru 2009, 21:22

Re: Pomysł na mutanta

przez Lubomyr w 25 Gru 2009, 21:22

Chimera też napada skacząc. W misji z Janowa "Zabić chimerę" wlazłem pod rury wychodzące z kopuły systemu wentylacyjnego i zwierzątko latało tylko do okoła nic mi nie robiąc a zaliczając kule. Ale faktycznie latającego zmutowanego pomiotu Zony brakuje i optował bym za nietoperzami. Ciche, małe, poluje w nocy, śpi w jaskiniach i ciemnych miejscach. Już z małymi chomikami w wyższej trawie atakującymi gromadą jest kłopot a co dopiero byłby z nietoperzami wczepiającymi się w kombinezon na plecach. No i z ukrywaniem się przed emisją nie miały by kłopotu bo jak zauważyłem emisje nie następują w nocy.

Każda broń dobra, z którą przeżyjesz kolejny dzień.

przez **Janko1314** w 25 Gru 2009, 23:00

Re: Pomysł na mutanta

przez Janko1314 w 25 Gru 2009, 23:00

Dobrze mówisz

Dobry pomysł przydałoby się .. no zobaczymy jaka będzie następna część gry ;]

Jeśli chcesz pokoju, szykuj się na wojnę!