To będzie stalker SoC bo tam jest pełno tych zakamarków z piekła rodem:
Ja na pewno laboratoria.Tych miejsc nie cierpię, są brudne pełno w nich zjawisk paranormalnych. Pierwszy raz jak grałem to lekko na krześle podskoczyłem jak w X18 snork na mnie wyskoczył albo ten kontroler w X16... a X19 bo było tam pusto i na dodatek od czasu do czasu pijawka się narzucała. GSC zrobiło swoje. A, i oczywiście Agroprom, a konkretnie kryjówka Striełoka. Bałem się pijawki, bo nie wiedziałem co to za mutant jak pierwszy raz grałem. Niewidzialny, szybki i niebezpieczny. I ten ryk i sapanie. HHYHHHYHHYY i HRRRAHRHRRRR. Aż ciarki po mnie przeszły. Jeśli chodzi o ląd, to z pewnością wioska pijawek. Nerwowo oglądałem się w tył i w przód czy gdzieś są pijawki... i kontroler, ale do czasu gdy do wiedziałem się że to młody i prawie nie atakuje. i tak jego wyjście z tego budynku jest the best i ta pijawka co rozwala te deski... i ta wieża ciśnień BBBRRRRRR... Czerwony Las dał mi popalić, zwłaszcza nibypsy. Tak się spieszyłem bo się cały czas rodziły i te snorki, że wpadłem w anomalie ale odkryłem tam kulebiaka, czy coś. A w CoP to na pewno stacja antenowa Krug( pozdrowienia dla Pijawola ), laboratorium X8 czy jak to tam jest, bo tam Burer i w ogóle i Prypeć bo tam trochę pusto i tak dalej. I ten dom towarowy, czy gdzieś tam co tam bąbel jest. Tam było pełno drzwi do otwierania i można było się pogubić. Może jeszcze tam wieża wentylacyjna co o pomoc wołali, tunele i na pewno zakład wentylacyjny oraz fabryka Jupiter. większość za brak
i klimat tyczko Metrowy...