Najtrudniejsza sytuacja w grze

Tutaj dyskutujemy w tematach, które nie pasują do żadnej części S.T.A.L.K.E.R.'a.
Regulamin forum
Chcesz zadać pytanie lub masz problem? Napisz w tym dziale, a Twój temat na pewno zostanie usunięty.

Re: Najtrudniejsza sytuacja w grze

Postprzez pan kozaq w 02 Maj 2012, 15:57

Gdy grałem w Priboi Story to na początku, w kordonie zaatakowało mnie 3 najemników. Byłaby klapa gdyby nie strzelba TOZ34 i drobny zapas amunicji. Ale tak poza tym to nic
Image
Image
Image
Awatar użytkownika
pan kozaq
Weteran

Posty: 558
Dołączenie: 07 Mar 2012, 15:51
Ostatnio był: 25 Gru 2018, 19:00
Miejscowość: RYTOMOCZYDŁA
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 43

Reklamy Google

Re: Najtrudniejsza sytuacja w grze

Postprzez Wania Okularnik w 03 Maj 2012, 09:07

Najtrudniejszą sytuację miałem w Zewie Prypeci (chociaż to taka prosta część...)
Gdy wszedłem do jakiegoś labolatorium gdzie dostałem kartę od Kardana (ta w Zatonie czy Janowie chyba) po zabiciu zombiaków patrzę że jakiś bydlak na mnie leci. Podłoga się trzęsie, ten coraz szybszy... ja wbiegłem szybko na pomostek, gdzie nie mógł wejść, ten łazi w kółko, ja go ciągle ,,popycham" z kałacha, kałach się popsuł na amen, nie da się strzelać już, to walę z pistoletu, pif-paf, no i nic, pistolet się zepsuł, ale da się jeszcze strzelać, to go zdejmuję już z pistoletu, wkrótce pada bydlę. Granatów ni było, to się z kałacha strzelało. 1000 wzwyż naboi nie zaszkodzi trzymać przy sobie :)
http://www.youtube.com/watch?v=r5LlQ0MMriQ
-----------------------------------------------------------------------
Wielkie podziękowania dla TxSteve za udostępnienie muzyki Stalkerów! :)
Wania Okularnik
Kot

Posty: 21
Dołączenie: 29 Kwi 2012, 09:44
Ostatnio był: 06 Maj 2012, 13:15
Miejscowość: Obecnie przesiaduję w Janowie.
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2U
Kozaki: 1

Re: Najtrudniejsza sytuacja w grze

Postprzez Szweminek999 w 28 Maj 2012, 14:41

Ja największy problem miałem podczas przechodzenia Cienia Czarnobyla po raz drugi. Nie mogłem się zmusić do wejścia do lab X18 :D
S.T.A.L.K.E.R.
Awatar użytkownika
Szweminek999
Stalker

Posty: 87
Dołączenie: 09 Kwi 2012, 21:57
Ostatnio był: 01 Sie 2014, 13:12
Miejscowość: Baza Powinności
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 8

Re: Najtrudniejsza sytuacja w grze

Postprzez Bambo w 28 Maj 2012, 16:36

Samo przejście przez ten CKM w Czystym Niebie nie jest trudne, wystarczy mieć dobrą taktykę. Ale SOC to było coś:
Sarkofag i ogólnie cała elektrownia ,X18, X16 tak jak kolega wyżej nie chciałem już tam wchodzić drugi raz. Wioska pijawek no i ten wstrząs w Agropromie wcześniej to takie "pierdu śmierdu" a później jak się poszło do Agropromu to napieprzanie się z chmarą Wojskowych samemu (bo w 99% wszyscy Stalkerzy ginęli po 2 minutach)
Polegli towarzysze: [*} Boria Dzikus - Wolność (zabity przez Powinność) [*] Jarik Szpicel - Wolność (poległ zaatakowany przez Snorka) [*]

Bambo
Wygnany z Zony

Posty: 60
Dołączenie: 22 Maj 2012, 12:11
Ostatnio był: 24 Lut 2013, 23:07
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 9

Re: Najtrudniejsza sytuacja w grze

Postprzez artur11111 w 28 Maj 2012, 16:52

Zdecydowanie Sarkofag w Soc-u, ale też zdobywanie baz wroga w CS na weteranie. Durni sojusznicy zazwyczaj mają w dupie to ze gracz idzie sam na przykład na Bandytów. Zaledwie parę razy można oczekiwać od nich jakiegokolwiek wsparcia. To by było chyba na tyle jeśli chodzi o trudność produkcji S.T.A.L.K.E.R.
Zniszczymy Zonę i anarchistów, bo taka jest nasza Powinność.
Awatar użytkownika
artur11111
Kot

Posty: 26
Dołączenie: 19 Sie 2011, 09:06
Ostatnio był: 14 Cze 2014, 15:52
Miejscowość: Prypeć
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: Sawn-off Double-barrel
Kozaki: 3

Re: Najtrudniejsza sytuacja w grze

Postprzez Generał Golonka w 28 Maj 2012, 16:54

Cień Czarnobyla - dżentelmeńskie pojedynki na headshoty z snajperami Monoliciarzy w Prypeci. Powiecie - łatwe. No, nie do końca. Jak ci czterech miśków wyskoczy przed nosem plus jeszcze w oknie gdzieś jakiś snajper. Łatwo zginąć, naprawdę łatwo.
Czyste Niebo - były dwa takie momenty. Pierwszy to raczej pogoń za Striełokiem w CEJ, bo mi ciągle kilku dzielnych wojaków z Monolitu wyskakiwało i dostawałem headshota. :( Drugi moment to rozwalanie bazy "Powinności" na poziomie stalker bez apteczek, bandaży itp. Miałem tylko RKM-a z niewielką ilością pestek.
Zew Prypeci - tu to dopiero była zabawa. Otóż szedłem sobie radośnie do anomalii "Spalacz" żeby jajogłowym nadajnik położyć w rzeczonej anomalii. Idę sobie, idę i nagle słyszę strzały. No to idę w tym kierunku zobaczyć, co się dzieje. Doszedłem do tunelu pod tą anomalii. Słyszę ryk. No to na glebę i FT 200M w dłoń. Idę w kucki do wagonu, który jest wejściem do tunelu. Włączyłem latarkę, a tu nagle DWÓCH kontrolerów wyrasta jak spod ziemi. Błyskawicznie schowałem się za ścianę. Poszło kilka granatów i seria z FT 200M. Wychodzę. Jeszcze żyją. No to nóż w dłoń i sprintem do kontrolerów. Jeden dostał i upadł bez życia na ziemię. Drugi dostał serię. Straciłem w tej przygodzie 4 bandaże i 6 apteczek. Niezapomniane przeżycie.
Generał Golonka
Tropiciel

Posty: 248
Dołączenie: 02 Maj 2012, 19:24
Ostatnio był: 23 Maj 2020, 13:52
Miejscowość: Dziwna
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 29

Re: Najtrudniejsza sytuacja w grze

Postprzez Markus Grizzly w 28 Maj 2012, 17:08

Cień Czarnobyla : Dzicz, wyjście z budynku najbliżej Baru :
nagły spawn grupy: 6 dzików + 15 ślepych psów + 3 nibypsy + 6 snorków + 7 chomików + 2 drużyny Powinności, które strzelając na ślepo w stronę mutantów otaczających mnie, trafiały wiadomo w kogo... + przeciążenie 59,8/50 kg = 3 minuty walki jak z Quake'a multi + 10 zużytych apteczek + 8 zużytych bandaży + wystrzelonych ok. 150 sztuk 9x39 mm + użyte 3 najcenniejsze granaty VOG => świetna zabawa :)
Awatar użytkownika
Markus Grizzly
Stalker

Posty: 186
Dołączenie: 04 Lut 2008, 13:01
Ostatnio był: 27 Kwi 2019, 14:14
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 15

Re: Najtrudniejsza sytuacja w grze

Postprzez Pangia w 28 Maj 2012, 22:00

Wyciągnięcie SG 550 ze schowka w magazynach wojskowych w skrzyni na strychu budynku, do którego nie ma wejścia na strych. Musiałem wyrzucić egzoszkielet i bez kombinezonu wspiąć się na napromieniowaną wieżę, rozpędzić się sprintem i skoczyć po broń. Później, przeciążony, wyskoczyć z powrotem na ziemię. Oczywiście, nie wiedziałem, co w tej skrytce jest, co jest i się wkurzyłem, bo mi jest on kompletnie niepotrzebny ten SG - mam już G36 podrasowane na celność, Obokana na szybkostrzelność, RPG, Wintoreza maksymalnie ulepszonego, Winchestera pod szybkostrzelność i coś jeszcze, ale nie pamiętam już dokładnie co
Proszę państwa, sto pięćdziesiąt kilometrów na godzinę w ciągu kilku sekund, wspaniały wynik. Gdyby w ten sposób można było wypie*dolić z polskiej polityki tych wszystkich śmieci z Okrągłego Stołu, Leszka Millera, byłoby… cudownie i każdemu bym ku*wa kupił po takim Ferrari, byleby w piz*u pojechali tym PROSTO do swojego ukochanego… Izraela. SYJONIŚCI Europy, jedźcie do siebie! Pozdrawiam, Zbigniew Stonoga. Nie jestem antysemitą!
Awatar użytkownika
Pangia
Monolit

Posty: 4280
Dołączenie: 27 Maj 2012, 10:49
Ostatnio był: 28 Lis 2017, 19:49
Miejscowość: Kukle Karakańskie
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 854

Re: Najtrudniejsza sytuacja w grze

Postprzez Merhius w 02 Cze 2012, 00:09

Parę problemów było...
Czyste Niebo:
No chyba każdy wie że chodzi o ten pieruński CKM. Wystarczy biegać zakosami i kryć się za drzewami czy tam kamieniami, wydaje się łatwe ale zdarzyło mi się raz coś głupiego. Biegłem sobie od przeszkody do przeszkody i skoczyłem na szczupaka pod takie jedno zawalone drzewo, nie wiem jak ale wyryłem japą w drzewo i mi głowa utknęła między gałęziami... Siedzę sobię więc cichutko pod tym drzewiszczem i czekam co się stanie. CKM przestał pruć, nagle słyszę tekst z posterunku że wysyłają żołnierzy na zwiad, myśle sobię :facepalm: "o Dżizas". Widzę na mapce że mendy łażą i szukają, nagle zaczeli strzelać, to ja też strzelam. Oczywiście moja broń była kiepska i nie robiła im szkód. Podeszli bliżej, stali już koło drzewa, więc pomyślałem sobie :wódka: na odwagę i rozrywamy się granatem (No co? Wolę sam się zabić niż dać się zabić tym wojskowym)! No to HYC i Buuuum! Nawet udało mi się zabić jednego żołnierza :E

Cień Czarnobyla:
Krótko, ostatnia bitwa na dachach elektrowni (Monolitowcy z RPG to przesada moim zdaniem).

Zew Prypeci:
W sumie bez problemu ale jak bym miał się przyczepić to akcja w tunelu pod Prypecią. Zawsze mi umierał ten gościu z Monolitu (Włóczęga chyba się nazywał).
Awatar użytkownika
Merhius
Stalker

Posty: 133
Dołączenie: 24 Maj 2012, 21:37
Ostatnio był: 27 Paź 2016, 02:55
Miejscowość: Gruzowisko koło reaktora
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: 94

Re: Najtrudniejsza sytuacja w grze

Postprzez Pangia w 06 Cze 2012, 16:24

Ja się właśnie wpakowałem w niezłe bajoro - jestem przed misją "Dogoń Kła" (tą, co się traci forsę), a mam przy sobie... 130000 rubli! Na razie udało mi się zredukować do 90000, ale jak dalej pójdzie to nie wiem. Sacharow chyba nie otworzy bunkra, nie? Bo na gwałt potrzebna mi SEVA
Proszę państwa, sto pięćdziesiąt kilometrów na godzinę w ciągu kilku sekund, wspaniały wynik. Gdyby w ten sposób można było wypie*dolić z polskiej polityki tych wszystkich śmieci z Okrągłego Stołu, Leszka Millera, byłoby… cudownie i każdemu bym ku*wa kupił po takim Ferrari, byleby w piz*u pojechali tym PROSTO do swojego ukochanego… Izraela. SYJONIŚCI Europy, jedźcie do siebie! Pozdrawiam, Zbigniew Stonoga. Nie jestem antysemitą!
Awatar użytkownika
Pangia
Monolit

Posty: 4280
Dołączenie: 27 Maj 2012, 10:49
Ostatnio był: 28 Lis 2017, 19:49
Miejscowość: Kukle Karakańskie
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 854

Re: Najtrudniejsza sytuacja w grze

Postprzez kondotierfred w 06 Cze 2012, 18:42

Sytuacja w CS. Przejście z Pchlego Targu do Szarej Doliny. Bandyci na czerwono, jedni mnie gonią, drudzy bronią podejścia do teleportu. Udanie czyszczę dojście, ale czasu miałem tylko na szybki zapis. Po przeskoku ląduję pomiędzy bandytami a placówką Wolności. Bandyci na czerwono, jest ich 6., dowódca Wolności woła do spokojnego podejścia bez broni. Bandyci otwierają ogień, ze mnie trup i wydawało się, że sytuacja bez wyjścia. Wystrzelać ich nie można.
Gdy strzelam, strzela do mnie i Wolność.

Przy kolejnej nerwowej próbie, przypadkowo nacisnąłem nie te klawisze co chciałem. Przesunąłem się trochę w bok i do tyłu. Brak reakcji bandytów. Zaczyna się wojną z Wolnością. Wolność wygrywa, ale dowódca nie chce ze mną rozmawiać.
Powtarzam przeskok, skok w bok, biegiem do placówki,bandyci walą jak w kaczy kuper, życie na włosku, apteczka, skuteczna seria do bandyty. Koniec walki, dowódca rozmawia. Można grać dalej.
Awatar użytkownika
kondotierfred
Tropiciel

Posty: 215
Dołączenie: 08 Cze 2011, 21:31
Ostatnio był: 20 Cze 2023, 18:48
Kozaki: 25

Re: Najtrudniejsza sytuacja w grze

Postprzez Gorik w 06 Cze 2012, 20:09

Sytuacja z Cienia Czarnobyla:
Zadanie "Zakradnij się do sarkofagu".
Śmigłowce, Monoliciarze i emisja razem wzięte. Moja reakcja na ekran ładowania sarkofagu: "No w końcu nie będzie tych [słowo zostało ocenzurowane ponieważ zawiera treści nieodpowiednie dla osób chodzących spać po dobranocce]"
Pierwszy monoliciarz w sakofagu: "Co ku*wa??!! Więcej tych [słowo zostało cenzurowane ponieważ zawiera treści nieodpowiednie dla osób chodzących spać po dobranocce]??!!"
Piękno zbawi świat
Awatar użytkownika
Gorik
Stalker

Posty: 97
Dołączenie: 26 Lut 2012, 17:43
Ostatnio był: 24 Lut 2023, 20:11
Miejscowość: Kraków
Frakcja: Wojsko
Ulubiona broń: Fast-shooting Akm 74/2
Kozaki: 33

PoprzedniaNastępna

Powróć do Ogólna dyskusja

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości