djcycu napisał(a):Tego nibyolbrzyma w SoC można załatwić kilkoma celnymi strzałami z Makarowa. Ostatnio grałem sobie w podstawkę żeby sobie nieco powspominać i pośmiać się z tego co mnie kiedyś straszyło. Śmiać i się chciało jaka ta gra jest banalna po tylu latach i modach
Hornik napisał(a):(...) przeszedłem przez fabrykę Jupiter w Czystym Niebie (...)
Hornik napisał(a):Do sytuacji w której byłem całkowicie udupiony mogę zaliczyć to kiedy przeszedłem przez fabrykę Jupiter w Czystym Niebie oczywiście z misją dogonienia Stierloka co poskutkowało tym że w samej fabryce straciłem 3/4 ammo na przeciwników a następnie uciekając bo już tylko z 4 apteczkami wszedłem do czerwonego lasu, tam też było wszystko pięknie i łatwo do momentu aż dotarłem do nibyolbrzyma, potem musiałem wczytać zapis sprzed wizyty w Agropromie
PainChiller napisał(a):W fabryce nad jantarem nie musisz strzelać do zombie (o ile grasz na poziomie trudności stalker lub niżej[troche śmiesznie to wygląda jak armia mózgojadów stoi przy jednym człowieku i nic mu nie robi ])
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości