Pomysly (nie)ciekawe

Tutaj dyskutujemy w tematach, które nie pasują do żadnej części S.T.A.L.K.E.R.'a.
Regulamin forum
Chcesz zadać pytanie lub masz problem? Napisz w tym dziale, a Twój temat na pewno zostanie usunięty.

Re: pomysly (nie)ciekawe

Postprzez Ciemny Stalker w 27 Sie 2009, 18:10

Zgadzam się z tobą. Dla mnie przesadą jest to w jak krótkim czasie można znaleźć masę broni i amunicji. Zaczynając grę wyobrażałem sobie coś w stylu małych magazynów na broń takich jak np. pokój w głównym budynku tam gdzie musieliśmy wybić ,,tuzin" wojskowych, gdzie jest mnóstwo szafek w których można by było znaleźć dużo ciekawych rzeczy a nie znajdujemy je co grupę przeciwników przy zwłokach. Przydało by się też coś w stylu całkowitego zepsucia broni tak żeby niemożna było jej nawet eyjąć z plecaka z zamiarem strzału.

Myślałem również czasem o takiej możliwości aby zdjąć ze zwłok (oczywiście nie wszystkich) pancerz, kurtke itp. Oczywiście żeby nie było to aż takim ułatwieniem gry ta kurtka czy np. kombinezon były by całkowicie zniszczone, co by było bardziej realistyczne bo dziwne by było że zabiliśmy jakiegos knypka i zciągamy z niego nowiutką niezarysowaną zbroje. Co myślicie o tym?

Wpadłem jeszcze na jeden pomysł ( o ile nie istnieje już taki temat)co wy na to:
chodząc szramą po obozoch zazwyczaj koło ognisk leża paczki fajek i kiepy. Co wy na to żeby nasz najemnik mógł palić fajki co dawało by np efekt leków przeciwpromiennych. Można było by je kupić od wszystkich praktycznie.
Kto zadziera z elitą, Ten nakrywa się pytą!!!

Ciemny Stalker
Wygnany z Zony

Posty: 24
Dołączenie: 29 Lip 2009, 18:53
Ostatnio był: 24 Lut 2010, 13:12
Miejscowość: Koszalin
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: --
Kozaki: 0

Reklamy Google

Re: pomysly (nie)ciekawe

Postprzez Idaho w 29 Sie 2009, 13:19

Ciemny Stalker napisał(a):Myślałem również czasem o takiej możliwości aby zdjąć ze zwłok (oczywiście nie wszystkich) pancerz, kurtke itp. Oczywiście żeby nie było to aż takim ułatwieniem gry ta kurtka czy np. kombinezon były by całkowicie zniszczone, co by było bardziej realistyczne bo dziwne by było że zabiliśmy jakiegos knypka i zciągamy z niego nowiutką niezarysowaną zbroje. Co myślicie o tym?


Idze bandyta, w dobrej kurtce, dostaje hedszota i kurta cudownie staje się niezdatna do dalszego noszenia? Imo też mało realistyczne. Z tym jest problem, bo ciężko wyważyć to tak, żeby było ok. Imo.
Co do pancerzy, to ja mam inny pomysł. Urozmaicenie. Chodząc po zonie ciężko nie odnieść wrażenia, że wszystkie pancerze jednego typu to klony innych. Nie mówię o wyglądzie, ale o statystykach. Fajnie byłoby moim zdaniem zrobić tak żeby każdy pancerz miał wszystkie statystyki losowo generowane (a żeby nie okazało się, że kurta bandytów jest lepsza od exo, ograniczyć to jakimś zakresem). Każdy stalker też chce mieć najlepszy dla niego pancerz, dlatego też bym sie nie obraził, gdyby w grze znalazło się więcej unikalnych pancerzy (i w ogóle przedmiotów).
Image
Awatar użytkownika
Idaho
Stalker

Posty: 137
Dołączenie: 29 Mar 2009, 04:10
Ostatnio był: 18 Sie 2019, 08:18
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TRs 301
Kozaki: 2

Re: pomysly (nie)ciekawe

Postprzez BeRaA w 03 Maj 2010, 20:59

Pomysł który przedstawię narodził mi się w głowie po 18-stce koleżanki...gdy leżałem w łóżku....
Nie chodzi mi o to co by można zmienić w grze...a raczej o całkowicie nową gre z serii...
Przechodze do samego pomysłu:
Początek gry :
I etap
Akcja dzieje się w Prypeci w 1985, rok przed awarią reaktora.
Nie ma żądnego intra w grze, budzimy się jako niemowle w szpitalu(coś jak w falloucie 3) tam robią nam badania itp. Określamy swoje imię, wygląd.....
Potem jakiś epizod jak rodzice przewożą nas samochodem do domu, widzimy tętniącą życiem Prypeć, dzieci na placu zabaw starszych ludzi uśmiechniętych na ławce... Dojeżdzamy do domu, tu byłaby jakas wolność(samodzielna przechadzka po domu).
II etap
Prypeć 1986 dzień awarii
Mama kładzie nas spać(taty nie ma w domu, jest w pracy, przeprowadzają rutynowy test w elektrowni), daje nam naszyjnik, ze zdjęciem całej rodziny.
Budzimy się w nocy słychać wybuch...matka rano bierze nas i chce się dostać jak najbliżej elektrowni aby odnaleźć męża. Widzimy z daleka płonącą elektrownie i ludzi którzy umierają od napromieniowania.
Wracamy do domu z matką, ona płacze, w mieście zaczyna panować chaos.
III etap
Wyglądamy przez okno, widzimy jak ludzie uciekaą z miasta. Niektórzy się dziwnie zachowują.
Matka podejmuje ostateczną próbę aby dowiedzieć się coś o ojcu. Idzie w okolice elektrowni.
Zostawia nas przed jakimś budynkiem w okolicy elektrowni.
Po chwili elektrownia ponownie wybucha. Helikopter który został trafiony odłamkiem betonu trafia w budynek z matką....kawałek tego budynku wali się koło nas, kolejny element leci wprost na nas, wtedy bezdomna w ostatniej chwili nas wyciąga.....
Na około ludzie są porzygniatani przez walący się budynek i elementami elektrowni, niektórzy się palą...
Bezdomna ucieka z nami.
Chowamy się z nią w jakiś ściekach.
IV etap
Prypeć 15 lat później
Jak 16-latek wyruszamy przez miasto po jedzenie ponieważ zaczyna go brakować(tak wiem, 15 lat przeżyli jakoś bez jedzenia teraz nagle potrzebują, otóż ta bezdomna od dawna się na to przygotowywała....)
Spotykamy pierwszego mutanta , psa który nas atakuje, mamy tylko nóż którym się bronimy. Pod koniec tego etapu atakuje nas zmutowany człowiek, nie zombie człowiek z dziwną mutacją który pragnie zabijać wszystko,chce wszystko niszczyć. Wtedy to nożem nasz bohater po raz pierwszy zabija człowieka, jest zszokowany(tu na ekranie byśmy widzieli jak bohater wypuszcza z rąk nóż, ręce całe zakrwawione mu się trzęsą, traci przytomność )
Gdy odzyskuje przytomność widzi tylko list od kobiety która nim się zajmowała a teraz go opuściła.
W nim pisze że udało jej się go uratować tak jak jej było nakazane i że jeszcze się zobaczą....
Tu by było kilka jakiś misji, typu znależć sobie nową kryjówkę itp.
V etap
Prypeć 2006
Tu już pojawiły by się elementy znane z poprzednich stalkerów. Pamiętny wybuch.
Odtąd bohater jest uodporniony w pewien sposób na emisje, potrafi takową przeżyć jednak traci przytomność i może się tak zdarzyć że np znajdą go psy i zaatakują....
Tu już zaczęła by się gra ciągła.
Wojskowi myślą iż jesteśmy mutantem(stare jak na te czasy ubranie.....i dziwny wyraz twarzy, do tego bohater ma całą zabrudzoną twarz).
Prubujemy rozwikłać zagadke bezdomnej która zniknęła.
Wielu wojskowych nie umiera od razu lecz pada na ziemie zwijając się zbólu przez co możemy ich zapytać o drogę i inne rzeczy.
Spotykamy wielu ludzi ktorzy przezyli. Zycie w zonie zaczyna się rozrastać.
Okazuje się iż nasza matka wcale nie zginęła w wypadku w Prypeci....
Tutaj oczywiście by się wiodło typowo stalkerowskie życie, czyli chodzenie od lokacji do lokacji i wypełnianie kolejnych misji.
W późniejszym etapie gry bohater spotykałby anomalie przenoszą go w inne miejsca...nie....nie na mapie lecz na innej planecie? Tak, tu by się odegrało kilka epizodów związanych z głównymi wątkami czyli bezdomną i matką.


Tyle wymyśliłem.
Dużo różnorakiej broni także składanej ze starych elementów. Również te znalezione po żołnierzach którzy polegli w poprzednich latach.
Kombinezony będzie można modyfikować znajdując jakieś elementy, np. znajdziemy starą blaszaną pokrywe, będziemy mogli kazać ją naszemu bohaterowi"wkomponować" ją w kombinezon lub podłożyć pod kurtke gdy tylko takową posiadamy.
Przez cały wyżej określony wątek będą jakieś misje które będą wpływać mniej lub bardziej na otoczenie. Będą też decyzje które będziemy musieli podjąć aby dalej grać.
Typowe RPG.
Liniowość na początku zostanie wynagrodzona całkowicie wolną późniejszą rozgrywką....gra będzie się mogła zakończyć po 30h gry jak i po 50h (planowałbym aby gra była naprawdę długa i ciekawa).
Lokacje duże i ciekawe, a i ich sporo(tak wiem, łatwo się mówi "ciekawe", jednak gdybym miał na to wpływ już bym się o to postarał.)
Byśmy w późniejszych etapach mogli odwiedzić szpital w którym się poczeliśmy, miasto...dom...

Co sądzicie o takim pomyśle, zagralibyście w taką grę?
Ostatnio edytowany przez BeRaA, 03 Maj 2010, 21:08, edytowano w sumie 1 raz
BeRaA
Kot

Posty: 3
Dołączenie: 22 Kwi 2010, 16:49
Ostatnio był: 30 Lip 2010, 19:59
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: Tunder S14
Kozaki: 0

Re: pomysly (nie)ciekawe

Postprzez Ogniskujący w 04 Maj 2010, 16:10

szczerze-nie skrytykuje za zasobność pomysłów,ale w grę bym nie zagrał(Wyglądało by to tak jakby ktoś przerzucił 1/2 Fallouta 3 do świata stalkera(czyli do kitu)
NABOJE to waluta zony
Awatar użytkownika
Ogniskujący
Stalker

Posty: 126
Dołączenie: 24 Kwi 2010, 15:44
Ostatnio był: 27 Cze 2011, 20:35
Miejscowość: Dolina Mroku-Baza wolności
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: TRs 301
Kozaki: 2

Re: pomysly (nie)ciekawe

Postprzez MalinaOSG w 09 Maj 2010, 12:51

Dla mnie wszystkie części powinny być wzorowane na oblivion los. Wielki błąd twórców że nie wydali tego co mieli wydać i że niema tego także w następnych częściach. Najbardziej podoba mi się to że można brać przyjaciół ze sobą w podróż. A inne drobiazgi z każdą częścią pogarszane albo polepszane. By było najlepiej od tego nie są twórcy tylko modelarze.
Zona jest darem tego świata, a my wolność jesteśmy jej obrońcami, będziemy ją chronić bezapelacyjnie do samego końca a wrogowie zony będą skończeni gdy my z nimi skończymy.

Cytat. Życie jest jak bycie stalkerem zawsze trzeba walczyć oto by móc żyć oto by móc stać się kimś lepszym.

Cytat. Negatywne skutki picia radioaktywnej wódki.
Awatar użytkownika
MalinaOSG
Stalker

Posty: 58
Dołączenie: 28 Kwi 2010, 17:04
Ostatnio był: 20 Kwi 2012, 08:40
Miejscowość: Magazyny Wojskowe
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: FT 200M
Kozaki: -1

Re: pomysly (nie)ciekawe

Postprzez Hrabia w 11 Maj 2010, 16:09

Jak dla Mnie fajnie by było być naukowcem.Jednym z ocalałych po wybuchu z 1986r.,który po kolejnym w 2006 zostaje sciągniety do zony jako "specjalista",którym tak w zasadzie nie jest,a władze rosyjskie po prostu prubują pozbyć się pozostałych przy życiu świadków wydarzeń z 1986r.
Pełno wojska,ciągłe naloty na miejscówki Stalkerów,helikoptery przeczesujące teren,stalkrzy gasili by ogniska widząc je lecace.
Rzołnierze uczestniczący w jakiejś tajnej operacji mającej za zadanie wywieść spełniacz rzyczeń,wyłapać też mutanty i prowadzić na nich badania genetyczne by mudz wprowadzić je na pole walki jako broń.
Duty prubowało by zniszczyć zone bronią masowego rażenia co mogło by wywołać jeszcze grosze skutki,wolność prubowała by im przeszkodzić.
Bandyci i monolit byli by opłacani przez wojsko by tępić stalkerów i odbierać im artefakty.
Mogli byśmy przejść gre samemu błądzac po zonie miedzy tą całą chryją albo założyć jakąś frakcje Cichociemnych zabójców,którzy wszystkim mieszali by szyki.
Po prostu po pewnym etapie gry była by możliwość rozmowy z kimś kto np. uratował nam życie,albo my jemu i wychodzi z takim pomysłem - "Wiesz znam paru chłopaków,to dobrzy stalkerzy,ostanio jak piliśmy rozmawialiśmy o tym co się tu teraz wyrabia...jest coraz gorzej,sam wiesz.Wania wpadł na pomysł zorganizowania się w coś w rodzaju...odziału od rozpierduchy i mieszania tym wszystkim bałwanom...hehehe.To jak wchodzisz w to?"
I tak właśnie mogli byśmy z brygadą tępić chamów.
No i oczywiscie byłby potrzebny większy teren działań by wszystkie wątki miały miejsce by się rozgrywać. :wódka:
To ja rozpalę ognisko a wy wyciągnijcie flaszeczki!
Awatar użytkownika
Hrabia
Kot

Posty: 46
Dołączenie: 06 Sty 2010, 20:48
Ostatnio był: 26 Gru 2013, 15:32
Miejscowość: Olsztyn
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: GP 37
Kozaki: 0

Re: pomysly (nie)ciekawe

Postprzez Sonny Psycho w 28 Maj 2010, 20:43

To jest mój pierwszy post więc witam.
Ja sądzę, że najlepszy STALKER byłby zbiorem tego, co najlepsze z poprzednich części, oczywiście lekko udoskonalonych. Czyli:
-fabuła,postacie z SoC
-wojny(opcjonalne) frakcji z CS
-mechanika rozgrywki z CoP (typu skróty klawiszowe, schowki i modyfikacje)
-dodatkowo wielkość i różnorodność map ze wszystkich części
-jakiś drobny system RPG by nie zaszkodził
Można by dorzucić sporo mapek z pozostałych części Zony a nie tylko z południa.

Dla mnie taki STALKER byłby idealny
Sonny Psycho
Kot

Posty: 16
Dołączenie: 28 Maj 2010, 19:05
Ostatnio był: 22 Maj 2011, 17:27
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: SGI 5k
Kozaki: 0

Re: Pomysly (nie)ciekawe

Postprzez stalker51 w 10 Cze 2010, 23:06

Mnie troszkę denerwuje to, że ni z gruszki ni z pietruszki pojawia się w zonie taki proszę ja was naznaczony i w 2-3 stalkerskie dni zwiedza zonę wzdłuż i wszerz jest najlepszym, najbardziej znanym stalkerem i ma tak zajebiaszczy sprzęt, że nawet stalkerzy którzy byli w zonie przez rok to mu zazdroszczą.Moglib by zrobić jakiś limit na zadania w ciągu dnia czy coś...
Druga rzecz. Dla czego na Boga w zonie jest tylu ludzi i tyle najbardziej zaawansowanej broni do której nawet wojsko nie ma dostępu a my ją mamy?!
Na te pytania drodzy userzy nie umiem odpowiedzieć...
I like me beat fast and my bas get low.


Airsoft ForEv'a <3
Awatar użytkownika
stalker51
Stalker

Posty: 192
Dołączenie: 31 Lip 2009, 13:30
Ostatnio był: 27 Sty 2014, 17:25
Frakcja: Monolit
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 6

Re: Pomysly (nie)ciekawe

Postprzez impulse_101 w 11 Cze 2010, 11:52

Zamiast kolejnych nowych mutantow, pukawek itemsow opcji itp tworcy powinni skupic sie na ufilmowieniu stalkera i dodaniu bardziej dynamicznej i interaktywnej rozgrywki. Inaczej stalker bedzie sie rozwijal tylko w jednej plaszczyznie a wlasciwie to nawet nie rozwijal tylko rozrastal. Co przez to rozumiem... Dla mnie moment kiedy atakuja nas mutanty sa zenujace. Bitmapa w postaci trzech krech na ekranie imitujace zadrapanie sa na poziomie gier 5 lat wstecz, powinni zastosowac cos podobnego jak ma to miejsce w CoD:MW czyli pies rzucajac sie przewraca nas i wtedy musimy dzgnac nozem czy uderzyc kolba, to nadaje smaczkow grze, realizmu i dynamiki. Jak narazie jedyne co zrobili to animacje przysysajacej sie do nas pijawki, chociaz dobre i to. Innym przykladem moze byc uzywanie apteczek i innych itemsow... klikamy na ikonke w plecaku, slyszymy idiotyczny dziewk i na tym koniec. Omg co to ma w ogole byc? Juz jak w gotica 2 gralem to raczyli zrobic jakas animacje spozywania jadla.Tak samo jak w farcry 2 uzywamy lekow na malarie lykajac pigolki z pudelka, wbijajac igle w reke czy wydlubujac nozem odlamek z nogi tak samo w stalkerze powinnismy otwierac konserwy nozem, uzywac igiel antyrad czy lykac pigolki na krzepliwosc. Niech nasz stalker padajac na ziemie wznosi tluman kurzy jak to ma miejsce w crysisie, nie sie wywraca po wybuchu granatu i podnosi podpierajac reka. Niech zaklada maska przeciwgazowa tak jak ma to miejsce w Metro 2033 ktora moze popekac i zaparowac.
To sa tylko animacje, a daja naprawde duzo frajdy z grania i poprawiaja realizm ....szkoda ze tworcy gry tak to olali.
Image
Awatar użytkownika
impulse_101
Legenda

Posty: 1305
Dołączenie: 20 Sty 2009, 16:47
Ostatnio był: 08 Lut 2020, 16:44
Frakcja: Czyste Niebo
Ulubiona broń: Viper 5
Kozaki: 275

Poprzednia

Powróć do Ogólna dyskusja

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 4 gości