Mam pytanie... Czy ktoś z czytających ten post zeschizował na punkcie Stalker ?? (tz. widzi białe ślepia bloodsuckerow w ciemnościach, strzela do przechodniów z parasolki, pije dużo vodki żeby zmniejszyć promieniowanie) Jeśli tak to spoko jestem z wami jeśli nie, to piszcie jakie inne skutki uboczne was spotkały...
Ja często sobie przyczepiam latarkę do głowy i chodzę po domu po ciemku
"kowunio jest stalkerem ubranym w sweter ochronny "wschód słońca" szukającym artefaktów w zonie szczecińskiej legenda głosi, że zdołał ominąć korki i dostać się do centrum - żyły złota" Wheeljack
Ja tam jestem całkowicie normalny... tylko czasem zastanawiam się o ile wzrasta mi nakładka kuloodporna gdy zakładam bluzę oraz co mi daje zardzewiały gwóźdź u pasa. No i znienawidziłem kiełbasę dietetyczną i konserwy. Brr...
"W tym momencie to miejsce jest bezpieczne, stalkerze, i staramy się, żeby takie pozostało. Cały czas kręci się tu sporo osób - jedni się osiedlili i nie zapuszczają się poza okolicę, inni wciąż się szykują do kolejnych wypadów. Żałuję, że Quinna tu nie ma - on to dopiero miał radość z ustawiania takich kotów jak ty."
-dm_action_info_20
Ja obok swoego domu widzę wejście do Zony Wyślę kiedyś fotki. A pozatym to często jak jadę gdzieś i widzę jakie ruiny, druty kolczaste, zarośla to odrazu myslę o Stalkerze. Pozdro
"And if that is not the best fuckin' example, God HimSelf killed his own motherfuckin' son. So let's sing The Death Song Kids" by Marilyn Manson
Za ten post Vaniol otrzymał następujące punkty reputacji:
Żeście sie rozmarzyli że ho ho
Ja tam jestem normalny i nie działają na mnie te wszystkie gry.
I tylko gdyby nie ten kontroler z rana mi na bani siada (objawy mam jakbym na kacu był) i do pracy sie spóźniam przez gada.
Pozdro
War. War never changes... Bury zapraszam do lektury :)
Hmmm u mnie to troszke dalej zaszło. Od kiedy zaczałem grac w Stalkera, zacząłem bardziej interesowac sie tymi rejonami. Czarnobyl, Prypec, Polesie:D:D Moze jak czas pozwoli, wybiore sie tam:)
Co prawda zdarze mi sie strzelac z parasolki, ale to pod wplywem emocji. Z zalem potem patrze, ze to zwykly kawałek drewna z drutami i szmata:(
Terminus napisał(a):Ja podchodzę do gier z dystansem. Czasem tylko rzucę nakrętką jak zobaczę anomalię...
Właśnie śrubki! Nawet zacząłem zbierać różne stare i zardzewiałe śrubki
"kowunio jest stalkerem ubranym w sweter ochronny "wschód słońca" szukającym artefaktów w zonie szczecińskiej legenda głosi, że zdołał ominąć korki i dostać się do centrum - żyły złota" Wheeljack