Negatywne wrażenia z gry...

Miał już dość tego bezowocnego jazgotu i przepitych mord. Wyłączył transmisję z obrad sejmu.

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez gibek w 25 Sty 2011, 01:19

Chyba najbardziej irytowały mnie skrytki. Nie wiem jaki problem napotkali programowcy żeby zawartość skrytek znajdywała się w nich bez oznaczenia schowka na mapie. Akurat pod tym względem Stalker powinien być bardziej realistyczny. I zabrakło mi drugiego miejsca jak bar w bazie powinności.
Na koniec przydało by się możliwość leżenia aha i żal mi dupę ściskał, że jak ktoś opowiadał kawał przy ognisku to go nie rozumiałem ;)

pewnie są jakieś mody które korygują/dodają co nie co, ale w moim przypadku mowa o czystej, spathowanej wersji
gibek
Kot

Posty: 30
Dołączenie: 03 Lut 2010, 13:50
Ostatnio był: 25 Lut 2013, 16:40
Miejscowość: Szczecin
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2U Special
Kozaki: -3

Reklamy Google

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez lukas_k w 05 Mar 2011, 23:13

Co mnie najbardziej wkurzało? Bugi. Zacząłem grać na lapku z Windows 7, ale ciągle wywalało mi bugtrap i musiałem od nowa zaczynać na stacjonarnym z XP.
lukas_k
Kot

Posty: 11
Dołączenie: 05 Mar 2011, 21:49
Ostatnio był: 21 Mar 2011, 15:45
Kozaki: 0

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez Sabas w 06 Mar 2011, 19:28

Najbardziej denerwują mnie zmienione nazwy broni i tzw.odwrócone lustro no i niektóre bugi
Aks-74u (w grze Akm-74/2U)-broń która jest mała i waży prawie tyle co długi kałach, ogromny rozrzut, na 100 metrów nie trafisz nie ma bata, odrzut jak ze śrutówki ogólnie prawie same wady ale i tak kocham tą broń
Awatar użytkownika
Sabas
Stalker

Posty: 61
Dołączenie: 02 Sty 2011, 11:36
Ostatnio był: 24 Mar 2015, 17:36
Miejscowość: Taki domek w Kordonie
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2U
Kozaki: 4

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez Dżuz w 16 Mar 2011, 21:38

Zmarnowany potencjał - to mnie najbardziej w****ia jak się włóczę po Zonie (=zapowiedzi, trailery, obiecanki cacanki przed premierą, a później mega brutalne zderzenie z rzeczywistością), a poza tym jest świetnie: te wszystkie bugi, zrzuty do Windowsa to mogę jakoś przeboleć bo STALKER to jednak zacna pozycja, ale tego, że GSC zrobiło ze mnie głupka to im będę wypominał do śmierci, bo - jak to mawiał Cygan z Torunia - bo mnie boli... :facepalm:
W10 x64 / i5-4670 / MSI GeForce GTX 1070 Ti GAMING 8GB / 8 GB DDR 3 / SSD Samsung 850 Pro 256GB Image
atikabubu Dżuz to morrofag z 10 letnim stażem Image
Awatar użytkownika
Dżuz
Przewodnik

Posty: 968
Dołączenie: 11 Lut 2011, 19:08
Ostatnio był: 29 Paź 2024, 00:46
Miejscowość: Frogville
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: TOZ34
Kozaki: 254

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez Afrose w 17 Mar 2011, 12:36

Oj nie narzekajcie. Każdy wie, że STALKER ma błędy ale można z tym wytrzymać. Przynajmniej ja daje rade. KLIMAT robi swoje.
Awatar użytkownika
Afrose
Tropiciel

Posty: 229
Dołączenie: 04 Lis 2010, 16:10
Ostatnio był: 16 Lip 2019, 18:35
Miejscowość: Stacja "PROSPEKT MIRA"
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 54

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez Pijawol w 19 Mar 2011, 09:46

Ogólne niedopracowanie tej części gry.
Awatar użytkownika
Pijawol
Legenda

Posty: 1278
Dołączenie: 15 Wrz 2010, 16:52
Ostatnio był: Wczoraj, 19:49
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Gauss Gun
Kozaki: 313

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez Red Liquishert w 01 Maj 2011, 10:12

Negatywne wrażenia? Proszę bardzo:

1) Dlaczego nasz bohater bez przerwy biega za super-hiper-tajnymi dokumentami, ukrytymi albo w super-hiper-duper bronionej bazie wojaków (Jakim cudem możemy rozpier*alać każdego kogo napotkamy (w tym przypadku dobrze wyszkolonych wojskowych) a taki Duch ,legendarny stalker, który NIE stracił pamięci dał się zaciukać kontrolerowi?!

2) Jak wyżej, super-hiperowość bohatera. Później możesz już mieć bardzo dobry pancerz, broń i masę medykamentów i jedziesz z kopyta. Kur*a, jak mnie to irytuje...

3) Wymyślone przez twórców pancerze. Żeby tylko były: Skórzana Kurtka, Kombinezon Stalkera, Kombinezon Ducha, Turysty i inne, słabsze, byłoby dobrze. Ale twórcy musieli wpierniczyć do gry te wszystkie SEVY, Egzoszkielety - srelety. I du*a, pod koniec jest już ZERO klimatu.

To tyle.
Bydlę z pana, panie Red

Za ten post Red Liquishert otrzymał następujące punkty reputacji:
Positive Lucjusz, Afrose,
Negative Dovchenko, JE Józio Biden, Decimus76.
Awatar użytkownika
Red Liquishert
Łowca

Posty: 418
Dołączenie: 07 Sty 2010, 16:13
Ostatnio był: 16 Gru 2021, 16:32
Miejscowość: Chuj wie, Polska Ź
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Akm 74/2
Kozaki: 167

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez Dovchenko w 03 Maj 2011, 19:20

Ja do SoC mam tylko jeden wont. Czemu, żeby przyłączyć się do Powinności trzeba mieć moda? Zawsze dołączenie do jakiejś frakcji podnosi trochę atrakcyjność gry, a tu dupa. Do całej reszty zastrzeżeń nie mam.
Kogóż to z nas tonący nie wiózł wrak, któż z nas zaprzeczyć może - że ułomny?
Kogóż nie łudził oślepiony ptak, kogóż w bezludzie nie wiódł pies bezdomny?

A przecież wciąż przyciąga strefa ogrodzona, i ogrodzona nie bez celu chcemy wierzyć;
To nie my w Zonie - to nam odebrana Zona,nam ją niepewnym, ale własnym krokiem mierzyć
Póki nadziei gorycz wreszcie nie pokona.

Dovchenko
Wygnany z Zony

Posty: 113
Dołączenie: 16 Kwi 2011, 21:15
Ostatnio był: 16 Kwi 2012, 17:25
Frakcja: Powinność
Ulubiona broń: GP 37
Kozaki: 6

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez PMG w 06 Maj 2011, 20:09

Red Shoahert napisał(a):Negatywne wrażenia? Proszę bardzo:

1) Dlaczego nasz bohater bez przerwy biega za super-hiper-tajnymi dokumentami, ukrytymi albo w super-hiper-duper bronionej bazie wojaków (Jakim cudem możemy rozpier*alać każdego kogo napotkamy (w tym przypadku dobrze wyszkolonych wojskowych) a taki Duch ,legendarny stalker, który NIE stracił pamięci dał się zaciukać kontrolerowi?!


Sądzę, że nasza postać jest takim superhero, dlatego że te przygody podbudowują klimat i dodają wrażeń. Po mojemu nudno by było chodzić po Kordonie w skórzanej kurtce i zdezelowanym obrzynem, omijając Bandytów z daleka, a o Wojsku nie wspominając. Wprawdzie mnie też to trochę dziwi, jak nikt nie może dojść do Mózgozwęglacza, a tu pojawia się taki Naznaczony, któremu udaje się dojść do CEJ bez zmartwień. Ale należy wziąć po uwagę to, kim jest nasz bohater. Dotarcie do Centrum Zony było jego marzeniem, którego chęć zrealizowania przeprowadziła go przez Laboratoria i wszystkie niebezpieczeństwa, i zakończyła drogę przy Spełniaczu Życzeń. Myślę, że gdyby Striełok nie miał marzeń i zapału, zostałby na obrzeżach Zony i nie przyszło by mu do głowy, przeciskać się przez stada mutantów i przeciwników. Nawet taki prosty Wilk w końcu znalazł swoje powołanie i... poszedł. Striełok żyłby wtedy jak inni. Prosto i przyjemnie z wódką i gitarą w plecaku.

Ale żeby nie było (Sporego) Off-topu:

Pomijając liniowość, powiem, że w Cieniu Czarnobyla zawiódł mnie... klimat. Nie, nie mam nic do fabuły, wręcz przeciwnie, jest ona świetna i ciekawa, ale klimat znacznie popsuł olbrzymi respawn przeciwników. Zona miała być przecież miejscem niegościnnym i wyludnionym, w którym jeden człowiek o normalnych zmysłach był by ratunkiem dla zagubionego wędrowca. Wojskowych jeszcze przemilczę, bo oni byli wysyłani do Zony dziesiątkami, aby strzec jej granic, ale jak zobaczyłem ilu Monolitowców czai się w strasznym, ponurym Czerwonym Lesie, to mną szczerze wstrząsnęło. Czerwony Las z CS jest bezdyskusyjnie lepszy, nie ma tam przeciwników nadbiegających falami. W SoC to wszystko jest masakrą, rodem z Battlefielda, podczas której nie można spuścić oka z pola bitwy, bo za chwilę znowu nadciągnie kolejna armia przeciwnika. To samo tyczy się również Bandytów w Dolinie Mroku, ale to jest o tyle lepsze, że ich da się wybić. Takich posterunków jak fabryka w omawianej Dolinie Mroku powinno być mało, bo w takich sytuacjach gracz skupia się bardziej na eksterminacji tabunu wroga, niż na zwiedzaniu i podziwianiu wiernie odwzorowanych terenów. Przynajmniej w większości, ale jednak.
Awatar użytkownika
PMG
Redaktor

Posty: 376
Dołączenie: 12 Gru 2010, 10:30
Ostatnio był: 01 Sie 2024, 15:05
Frakcja: Zombie
Ulubiona broń: Viper 5 9x18
Kozaki: 127

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez kubu k w 10 Cze 2011, 22:55

Szczerze mówiąc, mimo niedociągnięć i błędów zakochałem się w tej grze. Przeszedłem ją wiele razy. I tak Bardzo zaskoczyła mnie ta pozycja, jest jedyna w swoim rodzaju (niepowtarzalny klimat, nigdy się tak nie wystraszyłem grając w nocy). Nigdy nie będę żałował zakupu jakiejkolwiek części żeby zagrać chociaż jeden raz. Największy fan. pzdr.
kubu k
Stalker

Posty: 88
Dołączenie: 10 Cze 2011, 20:55
Ostatnio był: 31 Paź 2019, 21:23
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: SGI 5k
Kozaki: 13

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez Woland w 14 Cze 2011, 14:10

Najbardziej wkurzył mnie ten widok:
Od 01: 45
http://www.youtube.com/watch?v=I1_kNzq9zQw
:P

A tak na serio gra genialna. Ale za krótka. Fabuła wspaniała ale po skończeniu gry czułem pewien niedosyt wiedzy o zonie.
Kolejną rzeczą jest świadomość czym ta gra miała być, brak tylu map, świadomość że wycięto tyle rzeczy...
MASAKRA.
Chciałbym zagrać w tego prawdziwego stalkera...
Woland
Legenda

Posty: 1772
Dołączenie: 26 Sie 2010, 11:18
Ostatnio był: 28 Mar 2019, 00:05
Frakcja: Samotnicy
Ulubiona broń: Sniper Rifle SVDm2
Kozaki: 10

Re: Negatywne wrażenia z gry...

Postprzez Realkriss w 14 Cze 2011, 14:48

Ja jestem bezkrytyczna, bo Cień Czarnobyla to moja najulubieńsza gra w ogóle.
Ewentualnie chciałabym jeszcze więcej misji i więcej potyczek, ale nie z kundlami, tylko więcej agresywnych NPC.
Kiedy zagrałam w Zew Prypeci, pomyślałam, że szkoda, że Cień Czarnobyla nie ma tylu fajnych, rozpoznawalnych postaci.
No, nie mam zbyt wielu negatywnych wrażeń, co na to poradzę :-/
Awatar użytkownika
Realkriss
Moderator

Posty: 1664
Dołączenie: 08 Lut 2011, 14:58
Ostatnio była: 26 Wrz 2024, 11:46
Miejscowość: Warszawa
Frakcja: Wolność
Ulubiona broń: Vintar BC
Kozaki: 881

PoprzedniaNastępna

Powróć do Ogólna dyskusja

Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości