przez marcel w 21 Gru 2012, 22:41
@jalkavaki,
Mowa była o bugach, mi też się to zdarzyło, Artiom, dziad uparty, z niewiadomego powodu nie chciał po prostu podnosić niektórych filtrów. Mi nigdy większych problemów to nie sprawiło, ale faktycznie, mogło być kłopotliwe.
A jeśli o Bibliotekę chodzi, naprawdę udało ci się ominąć wszystkich bibliotekarzy? Znam myk z patrzeniem im w oczy, czytałem książkę, a i w grze bylo to wystarczająco jasno powiedziane, ale u mnie jakoś nie chciał on działać - w każdym razie nie zawsze. Czasem, owszem, potwór odchodził i znikał w jakiejś dziurze, ale zazwyczaj w momencie, w którym powinien się odwrócić, po prostu sprzedawał mi boksa, albo nawet lepiej: oddalał się tylko po to, by wrócić po kilku sekundach i walnąć po plerach. Nauczony doświadczeniem, spotkawszy trzeciego czy czwartego brzydala, zacząłem walić z Helsinga bez pytania. A właśnie, imo Helsing jest jedyną bronią z którą da się przejść Bibliotekę na wyższych poziomach trudności - tak jak pisałeś, o amunicję cholernie trudno, a pociski do niego można przynajmniej odzyskać. No i te przebrzydłe sierściuchy w miarę szybko padają.
>>> Wenn ist das Nunstück git und Slotermeyer? Ja! ... Beiherhund das Oder die Flipperwaldt gersput. <<< ~
Ernest Scribbler