przez Infernal w 29 Gru 2007, 15:04
Grałem trochę w Ojca Chrzestnego i... totalna klapa. Żałuję tych godzin, które spędziłem nad tą gra. Misje trzy na krzyż, a te poboczne... Kanciate pojazdy i miasto wygląda, jakby były z kartonu po mleku. Ulice jakieś ciemne i w ogóle nierealistyczne. Fabuła jeszcze jako taka, ale długość to żal.pl I nawet mi tego do Mafii nie porównujcie, bo ona przewyższa to coś (grą tego nie można nazwać) pod każdym względem. Po prostu czekam na Ojca Chrzestnego 2 (ponoć ma wyjść, nie chce mi się szukać) i będzie porządna, bo jak na razie jedynka to kompletny niewypał. Jedyne co mi się podobało to walka, chociaż trochę skomplikowana i przejmowanie melin. W każdym razie EA ostatnio (kiedyś też) daje dupy na każdym rodzaju gier i tylko nieliczne im wychodzą jako takie. Mówcie co chcecie, ale ja mam takie krytyczne nastawienie do tej gry. Co do EA to jak widzę ich znaczek na pudełku to już mnie on zniechęca...
Ratuj dżender - dzieci precz ze szkół!