Kolejny screen - tym razem twarzowy avatar zdziwionego Kontrolera w podziemiach Countryside-u ;)
PS: w tej samej lokacji chwile wcześniej, zbliżając się do zapory.... Dzik, jak gdyby nigdy nic wyszedł sobie na nią po drabinie..... a ja zajęty zbieraniem szczęki z podłogi po tym widowisku, niestety nie zdążyłem kliknąć w F12 :(