Pangia napisał(a):Sidorowicz to przy nim filantrop-zbawiciel.
Made my day.
Junx, niech bierze na zdrowie, w końcu wkrótce dostanie ode mnie kulkę. :hejtnabandosów:
Swoją drogą, pokarało cię z tym HP? Zerowa regeneracja, właściwie powyżej 1/3 punktów się nie opłaca utrzymywać, apteczek jak - nomen omen - na lekarstwo, a Susłow żydzi chyba gorzej od Sida. I nie ma apteczek.
Może za dużo Zewu, może za dużo Misery, może za dużo sesji
ale odczuwam więcej lekkiej irytacji niż frajdy.
O, oraz to: albo wykrywacz nie działa, albo nie ma artefaktów nigdzie.
Jakoś mam wrażenie, że kiedy grałem dawno dawno pierwszy raz, chodzenie po bagnach, mimo świecącej wody, sprawiało więcej radości.
BTW, kiedy zbierałem Vintoreza Szramy, dostałem żółtym filtrem po oczach i broń mi się sama schowała do ekwipunku... Albo to coś co wpadło w anomalię to był psi-pies, albo wspomnienia łapią najemnika...