Wydaje mi się, że moją ulubioną postacią jest Wano. Miły, sympatyczny gość, jak zostanie naszym przyjacielem to pójdzie za nami na koniec świata, a potem dołącza do Wolności
. Drugim moim ukubieńcem jest raczej Kastet. Podoba mi się motyw stalkera, który został bandytą. Poza tym wydaje się fajnym gościem i ufa Majorowi gdy ten zgadza się z nim zaatakować Szewczenkę. I mimo tego, że w Zewie najczęściej pomagałem Samotnikom i zabijałem Kasteta, to lubię te postać.