Seriale amerykańskie

[Vaniol]

Seriale amerykańskie

przez Vaniol w 25 Wrz 2008, 21:57

Siema

Zastanawiam się tak czy ktoś na forum ogląda jakieś amerykańskie seriale ? Co możecie polecić i dlaczego.

Ja polecam:

DEXTER

Fenomenalny serial, śmiało mogę powiedzieć że najlepszy jaki oglądałem. Fabuła jest dość niecodzienna bo główny bohater jest seryjnym mordercą pracującym w...policji! Jednak nie zabija on przypadkowych ludzi, wybiera tylko tych którzy zasłużyli na śmierć. Dotychczas wyszły 2 sezony, trzeci zaczyna się na dniach. Pierwszy sezon jest nadawany w TVN we wtorki o godzinie 23.30, jednak nie polecam oglądania go w polskiej telewizji ze względu na kiepskie tłumaczenie. Scenariusz został napisany na podstawie książek Jeffa Lindsaya, jednak jest wg. mnie znacznie lepszy niż książki.

Co tu dużo mówić, polecam oglądnięcie, mimo że początkowo może wydać się nudny to po kilku odcinkach wciąga.




Następnym wartym obejrzenia serialem jest:

JERICHO

Tym razem coś w klimatach postapokaliptycznych. Nie będę się tutaj rozpisywał zbytnio na temat fabuły bo jest wielowątkowa i bardzo zagmatwana. W skrócie: w ameryce zdetonowane zostaje kilka bomb atomowych, Jake, główny bohater serialu wraca w tym czasie do rodzinnego miasta. Życie mieszkańców zostaje wywrócone do góry nogami, nastaje chaos. Każdy próbuje jakoś sobie poradzić w nowej rzeczywistości. Klimat może trochę przypominać Fallouta (jednak nie ma tutaj żadnych mutantów). Serial zakończył się sensownie więc można oglądać śmiało bez obaw że zostanie urwany bez wyjaśnień. Oczywiście posiada kilka wad, czasami sztywna gra aktorów oraz czasami brak akcji. Serial w Polsce nadawanany był przez TV4. Tak czy inaczej polecam.



Rotfl, Jake jest tak samo ubrany jak Dexter.


Lubie kosmitów ?

INVASION

Kolejny dobry serial. Tym razem poznamy historię Russela i jego rodziny. Przez amerykę przechodzi huragan, tak przynajmiej się wszystkim wydaje. Toważyszą mu spadające "światła" które dziwnym trafem wpadają do okolicznych wód. W noc huraganu wiele osób znika, zostają znalezieni na drugi dzień nadzy przy jeziorach i rzekach. Żyją, ale stają się pozbawieni uczuć, zimni, wyobcowani. W serialu ciągle się coś dzieje, cały czas czujemy niepokój. Mamy mieszane uczucia co do wyobcowanych, z jednej strony są tymi złymi a z drugiej starają się zaaklimatyzować. Serial liczy 22 odcinki, z tego co wiem nadawany jest na TVN 7 w niedziele o godzinie 8.05. Jednak jak zawsze polecam wersję z napisami.




Póki co byłoby na tyle. O Prison Break nie piszę bo każdy ten serial zna i ma o nim swoje zdanie.

[Soviet]

Re: Seriale amerykańskie

przez Soviet w 25 Wrz 2008, 22:12

Tu mogę dużo powiedzieć, bo jestem zdecydowanym serialem amerykańskich seriali i oglądam ich sporo. Co do Dextera to rzeczywiście jest to chyba najlepsza pozycja, bo zdołała utrzymać fabularną spójność po dwóch sezonach. No i ma ciekawą akcję, fajnych bohaterów i nie nastawia się na komercję i odcinanie kuponów.

Co jeszcze oglądam:
Prison Break - totalny syf, najbardziej niespójny i bezsensowny serial świata. No i do tego najgorszy aktor świata - Skofild. Ale oglądam, bo przecież nie przestanę po 3 sezonach .
Lost - pierwszy sezon fajny, później autorzy zaczęli się zastanawiać czy akcję rozciągnąć na 4 czy 6 sezonów . Piętrowe i niewyjaśniane zagadki gdy już zostaną wyjaśnione okazują się głupie i proste. Ogólnie za bardzo sprawa poszła w sci-fi. No, ale oglądam, bo przecież nie przestanę po 4 sezonach .
Heroes - na początku fajne, takie X-Men, tylko, że bez wyraźnego podziału na czerń i biel. Teraz już zbytnio zakręcili, jest sporo niespójności i idiotyzmów. No i drugi najgorszy aktor na świecie - Clair. Ale oglądam, bo przecież nie przestanę po 2 sezonach .
Burn Notice - całkiem fajny serial szpiegowski, jeszcze nie zdążył mi się znudzić, więc oglądam z zainteresowaniem.
Dr House - polecali, więc obejrzałem parę odcinków, ale zdecydowanie odradzam, każdy epizod jest robiony na tą samą, bezsensowną modłę.
Family Guy - może nie serial, ale kompletna, masakryczna genialność, którą każdy musi znać .
Weeds - fajny, trochę "dziwny" serial, ale z fajnym czarnym humorem i dość ciekawą akcją.
CSI: NY - jedyny CSI przy którym zostałem, ostatnio już dość naciągany z tymi wszystkimi futurystycznymi maszynami, ale zagadki wciąż ciekawe.
Chuck - czekam na powrót, fajna komedia z dobrymi aktorami i ciekawą fabułą.
IT Crowd - to dopiero było świetne, genialna brytyjska komedia, mam nadzieję, że jeszcze nakręcą parę odcinków.

Jest jeszcze parę, dopiszę w wolnym czasie. I nie, nie oglądam za dużo seriali xD.

[Przemek77]

Re: Seriale amerykańskie

przez Przemek77 w 26 Wrz 2008, 06:57

THE SIMPSONS

Najlepszy serial animowany wszechczasów, przygody dośc specyficznej, dysfunkcyjnej rodzinki, będącej w istocie karykaturą społeczeństwa amerykańskiego. Głowa rodziny, Homer to głupi, gruby i łysy choleryk i amator piwa, który zwykle poraża swoja tępota i brakiem odpowiedzialności, lecz czasami potrafi się zachować z klasą. Pracuje w miejscowej elektrowni atomowej. Marge, jego żona, posiadaczka najwyższej fryzury na świecie jest typową "kurą domową", rozważna, spokojna, odpowiedzialna - stanowi znakomite uzupełnienie męża. Bart, syn Simpsonów to chłopak którego wszedzie pełno, ma dziwne pomysły, nie jest zbyt inteligentny, łobuzuje i nabija się z ojca. Dobrze jeździ na desce. Lisa jest przykładem aktywistki, interesuje się ekologią, muzyką (świetnie gra na seksofonie), historią Ameryki, świetnie się uczy, jest zorganizowana i rozsądna. Razem z bratem uwielbiają robić kawały telefoniczne. Maggie - jeszcze niemowlę, charakteryzuje się głównie tym, że nie mówi i ciągle ssie smoczka.
Poza tym jest całe mnóstwo świetnych postaci - wredne siostry Marge (dwie zgorzkniałe stare panny bez przerwy palące pety), ojciec Homera - wesoły, zramolały dziadzio, pan Burns - nieprzyzwoicie bogaty szef Homera, któremu się wydaje, że jest obiektem uwielbienia wszystkich dookoła, Smithers - "podlizuch" pana Burnsa i druga po nim osoba w elektrowni, Barney - wiecznie bekający, prymityw, najlepszy kumpel Homera, Millhouse - wszystkiego się bojący przyjaciel Barta, Klaun Krusty - ulubieniec dzieciaków, a tak naprawdę zgorzkniały typ, Wiggum - gamoniowaty do bólu szef policji, Flanders - przykład wzorowego chrześcijanina, ojca rodziny i idealnego sasiada, Lovejoy - cwany pastor lokalnego kościoła itp, itd.
Poza tym mnóstwo aluzji do wszystkiego, kpina z "american way of life", każdy odcinek czymś zaskakuje i w każdym coś się dzieje (odmiennie od South Park, gdzie sporo odcinków jest po prostu głupich lub nudnych), występują też bardzo czesto znani ze sceny muzycznej, kina i TV ludzie - oczywiście w wersji animowanej - np. Sting, Aerosmith, Smashing Pumpkins, Arnold Schwarzenegger itp.
Serial obecnie leci na Canal+ i TV Puls, więc polecam gorąco oglądanie.

I nie zgadzam się z tym, że Prison Break to syf. W "Lostach" o wiele więcej głupot sie dzieje, więc.... bez przesady.

[Microtus]

Re: Seriale amerykańskie

przez Microtus w 26 Wrz 2008, 10:20

No właśnie Prison Break nie jest taki tragiczny. Fakt, że niektóre akcje to są po prostu niedorzeczne ale w końcu serial trzyma w napięciu. Oglądam 3 serię i jak to z serialami bywa im dalej tym gorzej. Jednak wole to niż Lostów, którzy załamują wręcz. Oglądałem 1 serię na drugiej poprzestałem i jakoś mi się nawet nie chce w TV na to patrzeć.

Najlepszy serial jaki widziałem z tych z nowej generacji to Rzym. Rewelacja (tylko trza oglądać wersję niecenzuralną ). Klimat starożytności oddany super, świetne scenografie i kostiumy. Intryga ponadprzeciętna i fajnie przeplatająca sie z wątkami historycznymi. Gra aktorska - o poziom wyżej od wielu innych seriali. Ciekawi bohaterowie w tym moi ulubieńcy: Vorenus (Kevin McKidd) i Pullo (Ray Stevenson) - (legioniści Rzymscy)
Akcja rozgrywa się w tytułowym mieście Rzymskiego imperium (choć nie tylko) za czasów Juliusza Cezara (dokładnie 49 lat przed Chrystusem - zaczyna się pierwszy sezon). Przy tworzeniu serialu współpracowali historycy, a współpraca z BBC i RAI (serial kręcono we Włoszech) przyniosły super efekt. Polecam wszystkim lubiącym klimaty starożytnego Rzymu i ciekawych intryg (sporo się też leją więc i lubiącym walki nie zabraknie ciekawych scen).

Szkoda tylko, że wyszły tego 2 sezony (ponoć konflikty przy planowaniu 3). Nie ma jednak jeszcze decyzji o tym czy będzie kontynuowany. Natomiast ma powstać film fabularny pod tym samym tytułem (trwają prace nad scenariuszem).
Foty:

[Elektryk]

Re: Seriale amerykańskie

przez Elektryk w 26 Wrz 2008, 17:26

Ja uwielbiam Zagubionych. Powiecie, że zrobił się z tego tasiemiec ale w moim wypadku to wygląda tak:

Nie chciało mi się ale zacząłem oglądać czwartą serię, o fajnie, ciekawie, super, a niech to, przerwa zimowa, czekam, czekam, bardziej czekam, czekam niecierpliwie, czekam, zapominam, co?, już dalsze odcinki?, może obejrzę, no fajne, ciekawe, super, kuźwa zarąbiste, a niech to! dopiero za dwa tygodnie ostatni odcinek! Ale dwugodzinny!, CZEKAM!!!! CZEKAM!!!! Jest, wciąga! Zakończenie, że wstałem z krzesła! Było super, czekam niecierpliwie na następną serię, czekam!!! czekam!! czekam! czekam...zapominam...zapomniałem. Zagubieni? ... eee...to ten serial? No taki sobie.......chyba niedługo następna seria...eee, i co z tego...nie chce mi się...

Wnioski wyciągnijcie sami....

[Przemek77]

Re: Seriale amerykańskie

przez Przemek77 w 01 Paź 2008, 07:30

Wnioski wyciągnijcie sami....

Wniosek jest taki, że każdemu podoba się co innego. Dla Ciebie "Lości" są super, dla mnie to telenowela... Ale mam nadzieję, że się nie pobijemy z tego powodu.....?

[Elektryk]

Re: Seriale amerykańskie

przez Elektryk w 02 Paź 2008, 15:22

Nie do końca zrozumiałeś. Mi chodziło oto, że W TYM MOMENCIE także uważam LOST za głupi serialek ale jak się go zaczyna oglądać to wciąga! Ostatnia serio było to kino sensacyjne które było zajefajne. Ale mnie i tak bardziej interesuje część S-F serialu niż przygody rozbitków. Dharma, Równanie Valenzettiego, Hanso fundation i te sprawy (ciekawe ile osób oglądających serial wie co oznaczają ostatnie dwa zwroty )

[Vaniol]

Re: Seriale amerykańskie

przez Vaniol w 08 Gru 2008, 21:43

Polecam Wam jeszcze serial "Californication" z Davidem Duchovnym. Cóż, w ciągu jednego odcinka uprawiał seks z trzema różnymi kobietami. Ogólnie serial o mocnym zabarwieniu erotycznym i odważnymi scenami seksu. Świetne teksty i komiczne sytuacje. W sam raz na wieczór

http://www.filmweb.pl/f371185/Californication,2007

[Czaro]

Re: Seriale amerykańskie

przez Czaro w 08 Gru 2008, 23:30

Ja polecam serial Dr House



Fabuła serialu toczy się wokół doktora Gregory'ego House'a, genialnego diagnostyka, cieszącego się w środowisku medycznym opinią szaleńca i wichrzyciela. Doktor House chodzi o lasce, ponieważ kilka lat wcześniej nie zdiagnozowano u niego na czas zawału mięśnia czworogłowego uda, w konsekwencji którego doszło do martwicy. Z tego też powodu cierpi na przewlekły ból. By go złagodzić, zażywa Vicodin, środek przeciwbólowy na bazie opium, od którego jest uzależniony. W każdym odcinku doktor House wraz ze swoim zespołem próbuje zdiagnozować i wyleczyć pacjentów przejawiających rozmaite objawy, niewyjaśnione wcześniej przez innych lekarzy.

Polecam tą pozycję wszystkim miłośnikom amerykańskich seriali.

[Ra-serafin]

Re: Seriale amerykańskie

przez Ra-serafin w 28 Lip 2009, 10:42

Ja polecam:
Stargate SG-1


Serial rozpoczyna się rok później po zamknięciu wrót po powrocie z Abydos (zakończeniu pełnometrażowego filmu). Wrota otwierają się ponownie i wychodzi z nich grupa obcych która porywa major USAF. I tak zaczyna się serial. Przez 10 sezonów SG-1 odkrywa nowe rasy , technologie , walczy z nowymi i starymi wrogami. Z biegiem czasu z coraz lepszym sprzętem, statkami kosmicznymi aż wreszcie na koniec pokonują ostatniego wroga. Jeden z najlepszych seriali opartych na świecie gwiezdnych wrót. Zabójczy humor i dobre sceny walki oraz dobra gra aktorów jest najlepszą zaletą tego serialu. Polecam

Stargate Atlantis


Serial rozpoczyna się pod koniec 7 sezonu SG-1 kiedy to ekipa naukowców odkrywa adres zaginionego miasta Pradawnych - twórców gwiezdnych wrót. Ekipa cywili i wojskowych z różnych krajów wyrusza wiedząc że prawdopodobnie już nie wrócą ponieważ energii nie wystarczy na połączeniu się z ziemią. I tak tworzy się nam mała drużyna która wędruje po galaktyce pegaza odkrywając nowe rasy - większośc wrogo nastawiona - i znajduje przyjaciół a w międzyczasie broni miasta pradawnych przed wysysającymi z ludzi życie złymi Wraith. To samo co w SG-1 - dobry humor, fani aktorzy no i z biegiem czasu coraz lepsze bitwy oraz wysadzanie planet. Polecam

Stargate Universe


Po odblokowaniu dziewiątego szewronu, ekipa badaczy udaje się do pustego statku zwanego "Przeznaczenie", wypuszczonego przez Pradawnych u szczytu ich cywilizacji, jako część ich eksperymentu, który nigdy nie został ukończony.
To, co zaczyna się jako prosty rekonesans, zmienia się w niekończącą się misję, gdy ekipa odkrywa, że statek nie może wrócić na Ziemię. Muszą teraz zostać na pokładzie "Przeznaczenia".
Polecą w najdalsze zakątki wszechświata, wypełniając oryginalną misję "Przeznaczenia". Oczywiście tytułowe Gwiezdne Wrota także będą miały swoje miejsce. - opis z Hatak.pl
Serial wychodzi dopiero 2 października. Link do zwiastunu http://hatak.pl/zwiastuny/1223/Stargate_Universe/

[haszka]

Re: Seriale amerykańskie

przez haszka w 06 Mar 2012, 14:14

http://interia360.pl/artykul/dlaczego-n ... wych,52353

[JONYK]

Za ten post JONYK otrzymał następujące punkty reputacji:

Borak.