lol-zawodowy stalker napisał(a):Mało tylko zrobili granatów do rpg,ale da się przeżyć
strzelec wyborowy napisał(a):Czysta wojna w elektrowni.
Lubię też moment początkowy-kordon i wysypisko,potem trochę nudniej w agropromie.
Imbefalasion napisał(a):Mnie mała ilość granatów do rpg nie przeszkadza, a nawet (jak dla mnie) możnaby ją (wszelką broń ciężką) całkowicie wyrzucić z gry. Uważam tak, bo po prostu nie mogę znaleźć dla nich zastosowania. Jak znalazłem RPG w Czerwonym Lesie, to wystrzeliłem pocisk w kierunku przeciwników, a następnie rzuciłem broń w cholerę
Imbefalasion napisał(a):Dla mnie ta "wojna" w elektrowni i Prypeci calkowicie zabija klimat gry. Grając za pierwszym razem, miałem nadzieję, że będzie to wyglądało tak - wyludnione miasto ze stadami mutantów, przez które będę się przekradał w ciszy. Kiedy przebijałem się przez Czerwony Las, z każdym krokiem traciłem nadzieję na spokojne miasto, ale widok Mózgozwęglacza w pewnym stopniu mi to zrekompensował - sięgające w niebo, błyskające anteny.
dragon22 napisał(a):Nie wyrzucałbyś broni w cholerę, gdyby było dużo granatów.Lol ma w tym momencie rację.Broń ciężka i dużo do niej amunicji byłoby niezwykle przydatne.Bynajmniej nie wyrzucałbym tej broni z gry
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 2 gości