M3Fis70 napisał(a):Bandity-Piłat - Te twoje słowa utkwiły mi w rozumie... tak.. to co powiedziałeś masz rację, ale bez wypasionego sprzętu do ochrony też jakoś specjalnie nie dam rady.
Widzę w Tobie już jeden bardzo poważny problem, chłopcze.
Nie ma, co ukrywać - życie Bandyty jest trudne i los nas nie oszczędza. Dzień w dzień walczymy ze śmiercią, która atakuje nas ze wszystkich stron. Czy to od strony Stalkerów, czy też mutantów... Ale jak widzisz nikt nie jest wstanie nas pokonać i wytępić z Zony, a uwierz mi wielu próbowało. Przetrwać udało nam się tylko jedynie sprytowi i podstępności, ale również dzięki wytrwałości, determinacji i stosowaniu się do prostych zasad. Tu trzeba być szybkim i zdecydowanym, a nie przeciwpancernym. Niezdecydowanie to cecha wysoce wadliwa, którą tempie wśród swoich chłopaków, ponieważ przez nią wprowadzają we własne szeregi niepotrzebny chaos i nieporozumienia, a ja bardzo nie lubię chaosu i niezrozumień. Więc jeśli z góry zakładasz, że nie dasz rady bez kombinezonu wyprodukowanego koniecznie w kijowskich laboratoriach, to pozostaje Ci jedynie płacenie regularnego podatku. Możesz mnie nie lubić, ale płacić będziesz, czy tego chcesz czy nie. A płacić będziesz na pewno zapewniam Cię o tym – jak nie rublami, to życiem...
Pozdrowienia.