przez Przemek77 w 04 Lip 2012, 12:38
Jedynka - jazda na maksa, najpierw miałem czasowe demo z CDA, które wałkowałem do oporu, pełna wersja zabrała mi sporo nocy z życia. W sumie wszystko tam było (i jest) świetne - fizyka, model zniszczeń, klimat i ogólna miodność. Bardzo ciekawe miejscówki - miasto, ośrodek narciarski, plaże, kopalnie... - pełne ciekawych miejsc (np. stadion). No i wyrąbane w kosmos samochody - Eagle, karawan braci Grim, hitlerowski mercedes na gąsienicach czołgowych, łada z kosą na przodzie, policyjne transportery.....
Do tej pory mam gdzieś oryginałkę.
Dwójka - mimo wszystko też bardzo dobra gra. Pełen trójwymiar (choć trzeba przyznać, że bitmapy z pierwszej Carmy prezentują się o niebo lepiej niż niezgrabne "kukiełki" z dwójki), kilka fajnych patentów (kasowanie przechodniów drzwiami samochodu), ale reszta to powtórka jedynki. Może tylko samochody gorsze - za bardzo wydziwione.
TDR2000 - to jakaś pomyłka.
Nowy Carmageddon? Jak dla mnie szczytem szczęścia byłoby odnowienie "jedyneczki" i tyle.
Pijany listonosz ze świata modliszek
Przywozi mi listy, i niszczy mi ciszę,
Której nie ma i tak;
Bo jest dziecko moje i sny atomowe,
I myśli myśliwce co są odrzutowe -
Ich huk - to dla mnie - znak.