Wave napisał(a):Ale tu nic nie je*ło, bez lipy sobie wszystko i wszyscy żyją, a rozdrabnianie się na jakieś hehe lokalne postapo, gdzie masz 30 kilometrów terenu po awarii reaktora, na którym wszyscy biegają sobie jak wściekłe króliczki, to jest totalnie spieprzone i bez sensu. Zona to żyjący obszar, na którym wszyscy wchodzą i wychodzą, czerpią profity, a nauka osiąga nowe stadia zaawansowania. Gdzie tu masz apokalipsę? To raczej rozkwit.
trolololo napisał(a):Przecież jest wyraźnie napisane, że przylecieli kosmici, "zrobili sobie piknik", i zostawili śmieci, a ludzie jak te zwierzęta się głowią co to jest, ryzykując życie, by to zdobyć.
Snorky napisał(a):Oparłem się na definicji z Wiki [...]
Snorky napisał(a): Wg. tej definicji w zasadzie można podciągnąć każdą katastrofę, czy wojnę, co miałoby na celu opis przeżyć ludzi, którzy je przeżyli i miarę człowieczeństwa, co też jest jedną z głównych tematyk postapo.
Universal napisał(a):https://pl.wikipedia.org/wiki/Henryk_Batuta Dlatego też staram się unikać powoływania na Wikipedię, zwłaszcza kiedy nie ma przypisów. A w artykule https://pl.wikipedia.org/wiki/Fantastyk ... aliptyczna przypisów nie ma.
Universal napisał(a):Przeżycia ludzi i miara człowieczeństwa są też - z tego co pamiętam - w Dżumie, Jądrze ciemności oraz Zbrodni i karze, a nie nazwiesz tego postapokalipsą.(...) Anomalie i artefakty nie tworzą postapokaliptyczności, (...)
Snorky napisał(a):[...]Udowadnianie definicji jest ważne i sam się dziwiłem skąd nagle Stalker wylądował w takim gatunku.
Snorky napisał(a):Co do anomalii to nie powinno być żadnych wątpliwości, że nie mają związku - są wynikiem emisji, ale chodziło o samą emisję czy może być ona warunkiem spełniającym definicję apokalipsy.
Wave napisał(a):Nie ma tu nic stricte o miarach człowieczeństwa, bo stalker jest nastawiony na profit, nic więcej.
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości