Michu napisał(a):Pamiętacie co kiedyś mówiłem, że nie wybiorę się do tej fabryki w nocy ?. Ostatnio po kilku (2-3) piwach, z kolegami poleźliśmy tam o 2 w nocy. A wiecie co było najlepsze ?
K L I M A T. Obiektu pilnuje IMPEL, i po prostu bosko było się skradać w tych ruinach, a żeby potem wejść na samą górę i podziwiać widoki

.
Zazdroszczę, chciałbym kiedyś "zwiedzić" taki budynek, szczególnie o takiej porze.
Z resztą, nie musiałbym szukać daleko. Jakiś kilometr od domu stoi stary zakład sukienniczy, tzw. "Wanda". Problem w tym, że nie stoi on pusty. W dzień ten obszar patrolują strażnicy, a po zmroku, gdy odchodzą dalej kręci się tam sporo meneli. Wolę więc oglądać takie miejscówki na zdjęciach, niż wejść do czegoś takiego i oberwać butelką/nożem/pałką czy Bóg wie czym jeszcze. Problem leży też w tym, że moi kumple nie są zbyt skorzy do penetracji takich budynków.
Kolejnym budnykiem jest zamknięta, stara kopalnia węgla kamiennego. Tam niestety problemem jest niestabilna konstrukcja budynku, który w każdej chwili może pogrzebać samozwańczych stalkerów w swoich ruinach.